NukeBoards

Rozrywka - Kawały

cx - 04-02-2008, 12:54
: Temat postu: Kawały
Jedzie koleś samochodem, nagle na drodze stoi dziecko. Ten wymija go zgodnie z przepisami.
Zatrzymała go policja, a kierowca dostał od nich nagrodę - 1000 PLN.
- To na co przeznaczysz te pieniądze? - pyta policjant
- Może zrobię sobie prawo jazdy. - odpowiada
- On po pijaku zawsze takie głupoty gada, proszę się nie przejmować - odpowiada żona,
po czym teściowa mówi: - Wiedziałam, kradzionym samochodem to daleko nie zajedziemy.

Pewien rolnik miał zamiar zabić świnię. Kolega go powstrzymał, mówiąc, że lepiej by było, gdyby najpierw wydała na świat prosięta, a potem można by było ją zabić.
Rolnik się zgodził. Wpakował świnię na taczkę i zawiózł do knura. Po jakimś czasie zapakował ją z powrotem na taczki i zawiózł do jej chlewa. Na drugi dzień rano rolnik sprawdza, czy są już młode. I ich nie było. Więc znowu zapakował świnię na taczki, zawiózł do knura i znowu przywiózł do jej chlewa. Na następny dzień znowu sprawdza, nie ma prosiąt. Kolega mu mówi: do trzech razy sztuka, więc spróbuj jeszcze raz. Więc zawiózł świnię na taczkach do knura, znowu wrócił z nią do chlewa i poszedł spać. Na następny dzień rano nie chciało mu się wstawać, żeby sprawdzić, więc poprosił o to syna. Gdy syn wrócił mówi: Nie ma prosiąt, ale świnia już siedzi na taczkach.

Czym różni się murzyn od opony?
Jak na oponę łańcuchy założysz to nie rapuje.

Przychodzi wikary (katecheta) do proboszcza i mówi:
- Młodzież mówi siema, nara, pozdro, co to znaczy?
- To są skróty od jak się masz, na razie, pozdrawiam - tłumaczy proboszcz
- Rozumiem już - mówi Wikary
Na następny dzień w szkole Wikary wchodzi do klasy i mówi:
- Pochwa!

:rotfl: Jakie jeszcze znacie?
piotrek_kost - 04-02-2008, 15:06
:
CubiX wiesz że my z kumplem wymyśliliśmy to pochwa? A to ma być tak w sumie: Niech będzie pochwa! - Na wie wie am.

To ja znam taki kawał:

Przyszła kobieta to wróżki, a wróżka mówi:
- przyczyni się pani do śmierci milionów osób
- osz fakenszit! Nie!!!...
Rozmowa trwała jeszcze chwilę. Potem kobieta wyszła na ulicę. Patrzy, a ty chłopiec z lizakiem (najprawdopodobniej chupa-chups) stoi na środku ulicy. Kobieta spogląda w lewo. Drogą jedzie rozpędzony samochód. Myśli sobie: A je**ć wszystko. Mam się przyczynić do śmierci milionów osób, to przynajmniej to dziecko uratuję. Wyskoczyła na drogę, wzięła dziecko na ręce i zaniosła do rodziców. Rodzice dziękowali
- nie wiemy jak dziękować...
- proszę bardzo. Jak się chłopiec nazywa?
- Adolf Hitler
Minty - 04-02-2008, 16:01
:
To ja apeluję o to, żeby nie pisać takich kawałów, które mają brodę "stąd do południa", typu "Przychodzi baba do lekarza, a lekarz w Irlandii".
--
Siedmioletni chłopczyk spaceruje sobie chodnikiem w drodze do szkoły. Podjeżdża samochód. Kierowca odsuwa szybkę i mówi:
- Wsiadaj do środka to dam Ci 10 złotych i lizaka!
Chłopczyk nie reaguje i przyspiesza kroku. Samochód powoli toczy się za nim. Znowu się zatrzymuje przy krawężniku...
- No wsiadaj! Dam Ci 20 złotych, lizaka i chipsy!
Chłopczyk ponownie kręci głową i przyspiesza kroku... Samochód nadal powoli jedzie za nim. Znowu się zatrzymuje...
- No nie bądź taki... wsiadaj! Moja ostatnia oferta - 50 złotych, chipsy, Cola i pudełko Chupa-chups!
- Oj odczep się Tato! Kupiłeś Matiza to musisz z tym żyć...