- skradanka, gdzie zabijanie przeciwników nie jest pochwalane (wiadomo, stealth), ale kilka razy są wymuszone sytuacje, kiedy trzeba kogoś zabić. A pomiędzy misjami koszmary senne z zabitymi postaciami i ich rodzinami. W miarę postępów gry coraz częściej koszmary mieszałyby się z rzeczywistością. Taka psychodela - dobra realizacja tego, co właśnie mam na myśli, byłaby naprawdę ciekawa. Niestety, ja bym tego nie zrobiła, bo do tego potrzeba dużo, dużo grafiki (sceny zabijania jako osobne cut-scenki i oczywiście koszmary). |