), trwają intensywne badania nad odtrutką. W końcu, na 7 dni przed przeterminowaniem się reszty UniLeku (czyli de facto zagładą ludzkości) udaje się, ale okazuje się, że... odtrutką jest UniCure! W bananie!
Nawet fajne, ale początek troche zagmatwany. No, ale humorystyczne fabuły takie są 
- czas więc zaspokoić ich żądania xD
), w Kanadzie spotkałoby się Bractwo Banana (pasjonaci bananów), Alaska będzie bombardowana przez BananaRosjan bananami z importu, w Rosji gracz by się z nimi zmierzył (z BananaRosjanami, a nie bananami z importu). Ostatecznie w Kijowie spotkałby twórcę UniLeku, który wyjawia, że to wszystko było celowe (mści się za pomarańczową rewolucję - robi bananową). Jest oczywiście bossem No, jeśli ktoś weźmie się za realizację - nareszcie pobiegam po rondzie na ekranie monitora. ). Doprawdy, skąd się takie pomysły biorą, za bardzo się napromieniowałeś czy jak? Chętnie bym zagrał grę z takim scenariuszem, całkiem ciekawe wątki 
). Zieloni występowaliby w większej ilości, żółci normalnie, a brązowi byliby groźniejsi, bo przy okazji śmierdzą.
:oops: | RomanX napisał/a: |
| brązowi byliby groźniejsi, bo przy okazji śmierdzą. |
) Ogólnie pomysł jest tak zakręcenie-porąbany, że aż świetny Nie wiem czemu, od razu na myśl nachodzi mi taka porąbana gra pinballowa z kosmitami w roli głównej :lol:
| Fred napisał/a: |
| Jeszcze raz witamy na forum! |
| Cytat: |
| Nie wiem czemu, od razu na myśl nachodzi mi taka porąbana gra pinballowa z kosmitami w roli głównej :lol: |