|
|
Przesunięty przez: Minty 19-04-2006, 16:21 |
Polowanie na duchy :) |
Autor |
Wiadomość |
Tasmpol
Bohater young god
 
Posty: 955
Prestiż
|
Wysłany: 26-05-2006, 09:34
|
|
|
Ostatnio sobie oglądałem program o komunikacji z duchami na RealityTV. Było tam kilka ciekawych sposobów na "komunikacje" z duchami, ale jeden wydał się skrajnie głupi - fotografowanie duchów Polegało to na tym że włączało się specjalne urządzenie (nie pamiętam nazwy), ponoć jedno z niewielu wyprodukowanych (które miało służyć do zupełnie czegoś innego), ustawiamy zwykły aparat, przed obiektyw jakąś osobe i robimy zdjęcie. Na zdjęciu wychodziła jakby inna postać nałożona na tą osobe pozującą, ale każdy głupi wie, że to po prostu rozmazany wizerunek osoby fotografowanej Takie sztuczki moge nawet ja zrobić, albo ustawiając na długie naświetlanie i w tym czasie przesuwając aparat, albo robiąc dwa zdjęcia (jedno lekko przesunięte na jednym miejscu na kliszy. A ci ludzie w TV wierzyli, że to duchy
Co ciekawe, potem ekran zaczął mi zanikać w telewizorze. Czarno, znowu działa, czarno, działa i tak dalej. Sobie myśle, może jakaś burza idzie i są zakłócenia, ale sprawdziłem na pasku, który pokazuje siłe sygnału i był dobry. Poza tym jak nie ma sygnału obraz inaczej się zachowuje. Przełączyłem na Discovery Channel, a tam... właśnie zaczyna się jakiś program o duchach Ale już ekran nie skakał.
Ale jak to się nazywało? Lumix? Nie, to aparat... Luminator? Może... |
_________________ the preacher man says its the end of time
|
|
|
|
 |
msg
Pupogłowy ~~~~~~~~~~~

Posty: 1411
Prestiż
|
Wysłany: 26-05-2006, 11:55
|
|
|
Jak ja słyszę o duchach, to mnie bierze. Jak ludzie mogą być tacy naiwni. Każde dziwne zjawisko można wytłumaczyć... Choćby ten twój telewizor. Ja mam 8 letni TV Sony, często przeskakuje tak sam od siebie na czarno-biało i z powrotem. Powód? Przegrzewa się głowica wysokich częstotliwości i TV nie odbiera koloru.
Moja babcia mówiła, że w jej domu są duchy, bo nawet przy zamkniętych oknach się jej firany ruszały. Przyczyną były nieszczelne okna... |
_________________
|
|
|
|
 |
mathew
Plutonowy
 
Pojedynki: tak
Posty: 92
Prestiż
|
Wysłany: 17-06-2006, 17:18
|
|
|
Ja ostatnio jak byłem u babci to zobaczyłem w salonie ducha który mówił łuuułiiiii i darł jape jak chcho ale uznano nie za popielniczkę duch wyglądał mniej więce tak :
/Ni iem czy wiesz ae trudo Cię zrzmieć; RomanX/ |
Ostatnio zmieniony przez Minty 17-06-2006, 17:22, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
 |
Don_Sotto
Bohater
 
Posty: 221
Prestiż
|
Wysłany: 26-07-2006, 08:06
|
|
|
Witam! Widzę, że o ile panowie siedzicie w klikach i znacie się na różnych rzeczach, o tyle niezbyt wiele słyszeliście o zjawiskach paranormalnych, a konkretniej duchach. Muszę tutaj niektórych zmartwić, bowiem te "istoty", jeśli można je tak nazwać, istnieją. Zostało to udowodnione nie przez grupki "śmiałków", czy jakichś innych dzieciaków, tylko przez naukowców z PRAWDZIWYMI wykrywaczami widm. Co robi taki wykrywacz? Bada nagłe lokalne spadki temperatury, które występowały tuż po wywołaniu ducha. RomanX stwierdził, że nie ma możliwości istnienia duchów, bo nie starczyłoby miejsca na Ziemi ;D. (albo coś w tym stylu). RX, pominąłeś fakt, iż duchy istnieją w równoległym świecie, a na ten znaczna ich większość wcale się nie pcha. Podczas wywoływania duchów takie widmo może przejść na "ten świat", jednakże zwykle wcale nie może się pokazać, bowiem ma na to zbyt mało energii. Wyjątek, gdy podczas seansu jest dużo osób, wtedy widmo zużywa ich energię, dzięki czemu może się pojawić (efektu jednak lepszego niż biaława chmurka uzyskać się nie da). Każdy z was oglądał pewnie dużo horrorów. Na pewno zaskoczy was to, co teraz powiem, ale wywołany demon jest w stanie wykonywać wiele podobnych rzeczy, na przykład efekt: krwawienia ścian, wstąpienia w jakąś osobę, trwałej zmiany wyglądu ciała osoby (np. wypalenie znaku za pomocą "wybuchu" ogniska), "pchanie się" do snów paru osób jednocześnie i w ten sam sposób, a także wiele, wiele innych. Niektórzy twierdzą: duchów nie ma, bo się nie pokazują. Wcześniej stwierdziłem - w okolicy nikt może ich nie wywoływać. Duchy same nie pchają się tutaj. To ludzie je sprowadzają. Wyjątkami mogą być niektóre przypadki. Co do tych filmików, nie oglądałem, ale raczej wątpię w ich prawdziwość. Takim rzeczom nie powinno się ufać, tylko poznać prawdziwą, naukową teorię na ten temat. No, zaraz sobie obejrzę te filmiki ;D. Pozdrawiam
[ Dodano: 2006-07-26, 07:10 ]
I jeszcze 1: jak stwierdził MSG, wiele przypadków to po prostu nie obecność widm/duchów, tylko zwykłe prawa fizyki, które można wytłumaczyć naukowo. ;D Wiadomo, że wystarczy jakiś mały zbieg okoliczności, by dodać oliwy do ognia, ożywić straszne legendy/opowieści. Niemniej jednak uważam, że prawdziwe zjawisko duchów istnieje, jest tylko spotykane... niezbyt często. |
_________________ A ty - czy lubisz grać w słabe gry? Nie czyń drugiemu, co Tobie nie miłe. / www.donsotto.pl / |
|
|
|
 |
Minty
Stwórczyni omc dr fizyki
 
Pojedynki: być może
Posty: 3446
Prestiż
|
Wysłany: 26-07-2006, 08:35
|
|
|
1. Nie ma prawdziwych wykrywaczów widm, bo inaczej można byłoby je kupić lub dowiedzieć się na New Scientist
2. Lokalne spadki temperatury mogą być wywołane wiatrem lub cyrkulacją powietrza. Jeśli w środku jest jakieś urządzenie (te detektory mikrofal, które nazwałeś wykrywaczami widm), to taka cyrkulacja istnieje na 100%, a bez takiego urządzenia prawdopodobnie również, bo nie ma w pełni izolowanego termicznie pomieszczenia - zawsze będzie wpływ z zewnątrz.
3. Nie pominęłam żadnego faktu. Istnienie żadnego równoległego świata to nie fakt, dopóki nie udowodni się jego istnienia, najlepiej przez wysłanie próbnika do owego świata. Skoro duchy potrafią przemieszczać się między tymi światami, to tym bardziej specjalny próbnik powinien. :lol:
4. Każda energia większa niż 1 eV to duża energia. Jeśli jest - da się ją wykryć. Tego nigdy nie dokonano, a jeśli uważasz, że tak - podaj nazwiska odkrywców albo źródło informacji, osobiście je zweryfikuję.
5. Gdy jest dużo osób, to każda z nich wydycha nieco pary wodnej, która w specjalnie przygotowanym przez "medium" miejscu może się zacząć skraplać, czyli będzie się pojawiać biała chmurka. Uuuu! Duuuch! Z ludzkich gazów wydechowych
Poza tym w grupie może być kilka podstawionych osób, które latami trenowały wpajanie innym ludziom własnej woli. To szczególnie proste, gdy mówi się do kogoś, kto genetycznie ma nadprodukcję dopaminy (z grubsza) lub schizofrenika - interpretuje wtedy to, co widzi, jako to, czego nie widzi (i czego nie ma).
Tylko skupiony umysł nie potrafi się tak zmanipulować, chociaż ma to jedną wadę - nie działa na takim człowieku tzw. efekt placebo - którym można leczyć wszystko np. kranówą mówiąc pacjentowi, że to 1,3,3',5,5'-tetra-bromo-m-krezolosulfoftaleina
6. Gdyby duchy posiadały tak znaczną energię, aby mogły materializować krew i wypalać ślady, to wojsko dawno by się nimi zajęło - wystarczy przecież wywołać kilka duchów niedaleko obozów wroga, a wróg narobi w gacie i nie będzie zdolny do walki...
Poza tym jak zwykle - tak duża energia powodowałaby wyraźne świecenie obiektu (gazu, flukoplazmy czy takich tam) - nawet nie potrzeba sprzętu, żeby takie coś zobaczyć.
Co do włażenia w sny i w osoby - sam zaprzeczyłeś. To nie duchy tam włażą, to ludzie je tam tworzą.
7. Przyznaję Ci rację, że takim filmikom nie powinno się ufać Ale naukowej teorii nie ma (o pseudonaukowych mi nie mów, jedna grupa takich wariatów zadusiła raz dziecko, bo chcieli sprawdzić podobną teorię - oczywiście nie udowodnili jej). |
|
|
|
 |
Don_Sotto
Bohater
 
Posty: 221
Prestiż
|
Wysłany: 26-07-2006, 08:59
|
|
|
Oj oj RX, widzę że znalazłeś dosłownie miliony zaprzeczeń moich tez . Nie wszystkie muszą się zgadzać, choć część na bank jest prawdziwa. Ty natomiast nastawiłeś się na to, że "nie istnieją". Niektóre twoje teorie zupełnie się nie kleją: jaki nadajnik? Skąd wiesz, może ten równoległy świat zbudowany jest z materii, która na ziemi jest niezauważalna/niewykrywalna? Poza tym, skoro twierdzisz, że można by wysłać tam nadajnik, to może byś podał sposób, w jaki go przesłać? ;D
"Gdy jest dużo osób, to każda z nich wydycha nieco pary wodnej, która w specjalnie przygotowanym przez "medium" miejscu może się zacząć skraplać, czyli będzie się pojawiać biała chmurka. Uuuu! Duuuch! Z ludzkich gazów wydechowych " - hej, tutaj wyraźnie widać, że nastawiłeś się na oszustwa. A oszustów nigdy nie ma wszędzie.
"Każda energia większa niż 1 eV to duża energia. Jeśli jest - da się ją wykryć. Tego nigdy nie dokonano, a jeśli uważasz, że tak - podaj nazwiska odkrywców albo źródło informacji, osobiście je zweryfikuję. "
"Każda energia większa niż 1 eV to duża energia. Jeśli jest - da się ją wykryć. Tego nigdy nie dokonano, a jeśli uważasz, że tak - podaj nazwiska odkrywców albo źródło informacji, osobiście je zweryfikuję. " - Elektrowolt tak? O - MÓJ - BOŻE! Czy ty myślisz, że jeśli mówiłem o energii, to od razu o woltach?
" Gdyby duchy posiadały tak znaczną energię, aby mogły materializować krew i wypalać ślady, to wojsko dawno by się nimi zajęło - wystarczy przecież wywołać kilka duchów niedaleko obozów wroga, a wróg narobi w gacie i nie będzie zdolny do walki... " - wiesz co, po pierwsze, istnienie duchów nie jest oficjalnie zatwierdzone, po drugie, nie zawsze wychodzi wywołać, po trzecie - wojsko nie marnowałoby swojego czasu na sprawdzanie takich rzeczy.
"Lokalne spadki temperatury mogą być wywołane wiatrem lub cyrkulacją powietrza. Jeśli w środku jest jakieś urządzenie (te detektory mikrofal, które nazwałeś wykrywaczami widm), to taka cyrkulacja istnieje na 100%, a bez takiego urządzenia prawdopodobnie również, bo nie ma w pełni izolowanego termicznie pomieszczenia - zawsze będzie wpływ z zewnątrz." - no oczywiście, przyjmijmy, że naukowcy, którzy przeprowadzali ten eksperyment, g***o wiedzieli i tak naprawdę sami oszukiwali siebie :doubt: . Cyrkulacja powietrza rzeczywiście może występować, ale nie tak nagła w tym samym momencie seansu, który oczywiście był powtórzony kilka razy, w róznych odstępach czasowych.
"Co do włażenia w sny i w osoby - sam zaprzeczyłeś. To nie duchy tam włażą, to ludzie je tam tworzą. " - nie stwierdziłem, że ludzie "tworzą" duchy. A poza tym, jak wytłumaczyłbyś to:
3 ludzi po seansie, na którym 1 z nich rozgniewał ducha ( nie chciał odmówić modlitwy ), miało ten sam 1 sen, po czym obudzili się w tym samym momencie. - 100% prawda, to akurat było niedaleko mojej miejscowości.
"Przyznaję Ci rację, że takim filmikom nie powinno się ufać Ale naukowej teorii nie ma (o pseudonaukowych mi nie mów, jedna grupa takich wariatów zadusiła raz dziecko, bo chcieli sprawdzić podobną teorię - oczywiście nie udowodnili jej)." - no, to akurat było Nie-Wiadomo-Co, ten eksperyment, trzeba umiec znaleźć prawdę, a nie szalone eksperymenty wariatów. |
_________________ A ty - czy lubisz grać w słabe gry? Nie czyń drugiemu, co Tobie nie miłe. / www.donsotto.pl / |
|
|
|
 |
Natie
Bohaterka
 
Pojedynki: nie
Posty: 380
Prestiż
|
Wysłany: 26-07-2006, 09:04
|
|
|
Don_Sotto napisał/a: | Wyjątek, gdy podczas seansu jest dużo osób, wtedy widmo zużywa ich energię, dzięki czemu może się pojawić (efektu jednak lepszego niż biaława chmurka uzyskać się nie da) |
A ja tu coś powiem na tą kwestie [RX nie zawracają sobie mną głowy ] - każdy profesjonalny spirytysta ci powie że podczas seansu nie wywołasz nawet malutkiej chmurki. Tem pokazywane w telewizji "media" z któryh ust wydobywa sie jakiś kształt czy coś to brednie. Nawet jeli wywołasz nieodpowiedniego ducha [złośliwego portelgeista czy groźniejszego ciężkiego ducha ale do tego trzeba więcej ludzi - więcej energii], to będzie on wyładowywał agresje bez ujawniania się. Duchy w formie widocznej istnieją tylko w kilku postaciach [widma osób zamordowanych oraz duchy pilnujące cmentarzy]. |
_________________ ... |
|
|
|
 |
Minty
Stwórczyni omc dr fizyki
 
Pojedynki: być może
Posty: 3446
Prestiż
|
Wysłany: 26-07-2006, 09:08
|
|
|
I tak się wtrącę.
Nigdy nie zarejestrowano takich rzeczy na kamerze z wyraźnym obrazem (który był osiągalny dziesiątki lat temu), na którym widać żyłki i takie tam
Duchy cmentarne to opary gazów gnilnych, widma to zabawa lewej półkuli z drugą, tak samo jak deja vu i reszta.
Ponownie - widać, że masz objawy nadprodukcji dopaminy, bo nigdzie nie napisałam o nadajniku. Widzisz to, czego nie ma. Jeśli ten równoległy świat byłby z materii, to byłaby wykrywalna. Jeśli z antymaterii - również. Jeśli z ciemnej materii - też, grawitacyjnie.
A próbnika nie da się przesłać do czegoś, czego nie ma, ot co! Jak Ci wszyscy duchoprzywoływacze mają rację, to niech zbiorą się najlepsi i wyślą np. widelec na tamten świat. Mi by wystarczyło Jak nie potrafią, to w drugą stronę też nie.
Ad. 2 - pokaż mi kogoś, kto nie oszukuje w tej "branży".
Elektronowolt, nie żaden elektrowolt! W woltach się nie mierzy energii! Unikasz odpowiedzi! Nie ma nazwisk, nie ma źródła, nie ma duchów.
"Istnienie duchów nie jest oficjalnie zatwierdzone" - no właśnie
"Nie zawsze wychodzi wywołać" - czyli nie zawsze udaje się powtórzyć eksperyment, czyli to bujda.
"Wojsko nie marnowałoby swojego czasu na sprawdzanie takich rzeczy" - ale sprawdzali, czy jest coś takiego jak telepatia, telekineza, pirokineza (zapalanie na odległość), badają broń soniczną i grzybki przeciwpancerne, sprawdzali bojowe właściwości LSD... dlaczego nie mieliby marnować czasu na coś mądrzejszego niż taka telepatia na przykład?
"Naukowcy", "oszukiwali", "nie tak nagła" - żadni naukowcy, ale oszukiwali. Dlaczego nie tak nagła? Skoro w tym samym momencie coś się działo, to znaczy że ktoś ze środka tym manipulował. Kamery, medium i inne źródła energii. Chociaż wiem, że tego eksperymentu nawet nie było
Następnego akapitu nie komentuję, bo moja poprzednia odpowiedź nadal idealnie do niego pasuje. Ludzie lubią sobie przypisywać sny, których nie mieli i zwidy, których nie było.
"Trzeba umiec znaleźć prawdę, a nie szalone eksperymenty wariatów." - no właśnie ciągle o tym piszę xD |
|
|
|
 |
Don_Sotto
Bohater
 
Posty: 221
Prestiż
|
Wysłany: 26-07-2006, 09:13
|
|
|
A, i jeszcze jedno, Romanie . Skoro to wszystko jest zmyślone, bujda, do niczego, sztuczki, oszustwa, nie wiadomo co, to wyjasnij 1 fakt: dlaczego Kościół zabrania robienia czegoś, co nie istnieje? (przynajmniej wg. twojej teorii). Dla "pewności"? A może tylko po to, by ludzie nie wmawiali sobie istnienia tych zjawisk? Ale w takim razie, po co istnieją egzorcyści? Czy twoim zdaniem są to osoby, który po prostu "leczą" osoby, które rzekomo widziały ducha z ich własnych imaginowanych teorii? RX - twoje niektóre teorie są naprawdę realne, JEDNAK zapomniałeś o jednym... nie wszystko można wytłumaczyć naukowo, a pośród setek fałszywych zjawisk może znaleźć się 1 prawdziwe... |
_________________ A ty - czy lubisz grać w słabe gry? Nie czyń drugiemu, co Tobie nie miłe. / www.donsotto.pl / |
|
|
|
 |
Minty
Stwórczyni omc dr fizyki
 
Pojedynki: być może
Posty: 3446
Prestiż
|
Wysłany: 26-07-2006, 09:36
|
|
|
Co do Kościoła: sam promuje coś, co nie istnieje, czego pseudoegzystencja jest zagrożona przez pseudoegzystencję tego, co zabrania. Przynajmniej tak im się wydaje
Egzorcyści? Nie wiem po co, też mnie to intryguje. Jeśli osoba dostaje napadu padaczki, to od razu diabeł? Swoją drogą Aborygeni są idealnym ludem kontrolnym, bo przez tysiąclecia nie mieli z tym styczności, a diabeł (gdyby istniał) działałby globalnie, więc z pewnością zająłby się małym, izolowanym i bezbronnym ludem. Nie udało mu się, bo oni nie stworzyli tego diabła, tylko inne diabły - z innymi właściwościami. Tam nigdy nie potrzeba było egzorcysty, a teologicznie powinno było!
"Czy twoim zdaniem są to osoby, który po prostu "leczą" osoby, które rzekomo widziały ducha z ich własnych imaginowanych teorii?" - na tym polega psychiatria.
"nie wszystko można wytłumaczyć naukowo, a pośród setek fałszywych zjawisk może znaleźć się 1 prawdziwe..." - Jest wręcz odwrotnie. O niczym nie zapomniałam. Wszystko jest wytłumaczalne naukowo (każdy fizyczny obiekt i fizyczne zjawisko), a gadka, że nie, jest przeraźliwie prymitywnym i hipokrytycznym argumentem. Trzeba tylko czasu, niestety wielu ludzi nie ma do tego głowy, przez co pospiesznie wyciągają pochopne, zastępcze wnioski. Tak powstał m.in. Zeus, gromowładca.
Pośród setek fałszywych zjawisk może znaleźć się setka prawdziwych, ale będą to INNE zjawiska. |
|
|
|
 |
Vital
Starszy sierżant VTL
 
Posty: 203
Prestiż
|
Wysłany: 26-07-2006, 13:10
|
|
|
Hah mie zastanawia pewna sprawa-Romanie czemu założyłeś we Wszystko czyli nic podfolder Fantastyka i nauka,bezpośrednio łączący się również ze zjawiskami paranormalnymi,skoro okazujesz się być najwiękrzym wrogiem takich spraw??Co do istnienia duchów i tego typu istot niematerialnych,to mam szereg wątpliwości,jednakże ogólnie wydaje mi się że istnieją.Ciekawą rzeczą jest że nikt dotąd nie wspomniał o OOBE (out of body experience)-wyjątkowym stanie,kiedy to ciało astralne oddziela się od ciała fizycznego w czasie snu. Wtedy może spotkać się zarówno z duszami osób żyjących , jak i tych które opuściły ten świat , czyli duchów.Sam do tego jeszcze nie doszedłem,ale czytałem dużo artykułow o tym,a OOBE?- już po części doświadczyłem.Dokładniej,wyszedłem z ciała fizycznego,ale udało mi się jedynie utrzymać się na poziomie pokoju w którym spałem. |
_________________ człowiek-zając rusza do boju! |
|
|
|
 |
Kaytek
Chorąży
 
Posty: 293
Prestiż
|
Wysłany: 26-07-2006, 13:24
|
|
|
Don_Sotto napisał/a: | dlaczego Kościół zabrania robienia czegoś, co nie istnieje? |
Raz: Kościół przyjmuje, że duchy istnieją. Dokładniej Bóg, dusza, diabeł itd. Więc nie mów czegoś, czego nie sprawdziłeś.
Dwa: dlaczego zabrania? Fachowo nazywa się to praktyki pogan.
Ale moim zdaniem te całe duchy powstały z niewiedzy - ludzie po prostu mieli kiedyś do czynienia ze zwierzętami, których nie znali - więc przypisywali ich istnienie siłom nadprzyrodzonym.
EDIT: OOBE to po prostu nieco... naciągane LD. |
_________________
 |
|
|
|
 |
Vital
Starszy sierżant VTL
 
Posty: 203
Prestiż
|
Wysłany: 26-07-2006, 13:32
|
|
|
no tu bym akurat polemizowal,ale mniejsza z tym:P:D |
_________________ człowiek-zając rusza do boju! |
|
|
|
 |
Jaworz
Plutonowy
 
Posty: 81
Prestiż
|
Wysłany: 26-07-2006, 15:31
|
|
|
Podsumowując wasze posty to wygląda na to:
-Największym dziełem diabła jest to że ludzie w niego nie wierzą
-A na mszy mówimy "Wierze w świętych obcowanie" czyli wierzymy że duchy (dusze) są
-Takie bajery jak latające rzeczy czy huśtawki latające to robiłem w trzeciej klasie (sztuczka z żyłką) |
|
|
|
 |
Kaytek
Chorąży
 
Posty: 293
Prestiż
|
Wysłany: 26-07-2006, 15:38
|
|
|
Jaworz napisał/a: | -Największym dziełem diabła jest to że ludzie w niego nie wierzą |
Nie widziałem, żeby ktokolwiek gdziekolwiek wymienił tę prawdę, ale wydaje mi się, że gdzieś to zasłyszałeś i szukałeś miejsca gdzie by to napisać |
_________________
 |
|
|
|
 |
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
|