[copperdragon]

Zależy, co rozumieć przez słowo "amatorskie". Dla mnie jest to "amatorskie" tworzenie gier, bo zwykle robi się to bez chęci korzyści, gry nie są przeważnie zbytnio zaawansowane graficznie (choć są i wyjątki, m.in. Tankwars), a w każdym razie nie robi się w tych programach gier komercyjnych (takie sytuacje są bardzo rzadko).
Takie "nieamatorskie" tworzenie gier to już raczej programowanie.

Co do gier 3D; nie do końca się z tobą zgodzę. O ile dobrze się orientuję, Game Maker potrafi stworzyć środowisko 2,5D (czyli z zastosowaniem sprite'ów, a nie zaawansowanych trójwymiarowych modeli jak w pierwszym Kłejku). Poza tym TGF i MMF również mogą mieć środowisko 2,5D dzięki takiemu fajnemu rozszerzeniu, o którym zapewne słyszałeś (bo jesteś chyba starym wilkiem... znaczy się, klikowcem), mianowicie: Klik Open GL. I to rozszerzenie, o ile dobrze się orientuję, daje takie same (lub prawie takie same) możliwości jak Game Makerowe funkcje 3D.

Poza tym należy dodać, że Game Maker jest mniej więcej tak samo popularny jak programy klikowe, więc trójca TGF/MMF/GM raczej nie powinna dziwić.

[Aleks]

Wiesz trochę mnie bawią te twoje wypociny próbujesz jakoś zinterpretować lub opisać, co nadaje się i co nie nadaje się... wychodzi z tej papki tylko tyle, że musi to być amatorskie

Nie doszukałem się definicji, o czym jest ta klikipedia
Bo jej nie ma look:
http://www.romanx.kosa.ne...ia:O_Klikipedii

Równie dobrze może to być o wszystkim i o niczym innymi słowy można z tego zrobić papkę

Klik Open GL pozwala na tworzenie gier pseudo 3D coś w rodzaju DOOM1
Przykładowo chcę wyjaśnić jak napisać prosty skrypt AI do silnika skulltag np., że jeśli gracz zbliży się do wroga "zombie" to atakuje go tasakiem a jak gracz trzyma dystans to zombie wypluwa zieloną flegmę w stronę gracza... Lub od podstaw coś zbudować
Chcę zaznaczyć, że skulltag jest bogatszy w funkcje niż Klik Open GL i ma większe możliwości

Równie dobrze mogę pisać też o czymś innym w końcu tworzenie gier nie kończy się na GM oraz klikach?

jak pierwszy raz usłyszałem o klikopedii to myslałem że jest ona o klikach jak sama nazwa wskazuję ale wychodzi na to że jest ona o wszystkim i o niczym jeszcze programowania tu brakuje...

zaraz drugi mądry wyskoczy z tekstem że programowanie to co innego bo np. w GM są skrypty równie dobrze można się doszukiwać innych powodów dlaczego ma być tak a nie inaczej

[Maximal]

Chciałbym sprecyzować wypowiedź kolegi copperdragona. Otóż Game Maker pozwala na bardzo zaawansowaną obsługę 3D. Radzę poczytać holenderskie GMC - jest ta mnóstwo przykładów.
Pozdro

[Aleks]

[Fanotherpg]

Co do KOG'a Aleks to jest on do tworzenia prawdziwego 3D... A co do wszystkiego i niczego od tego są inni użytkownicy i administratorzy, aby kontrolować co jest dodane i jak to poprawić.. A co d mojej adminki nad klikipedią nic o tym nie wiem i wątpie abym otrzymał taką propozycję ze względu że 90% moich artów było korygowanych ale nie wiem jak otrzymam to się będę wywiązywał z tej roli a morty przegiął po części ale do jego adminki to nic nie mam zbytnio tylko, że przegiął z tą sprawą z Bedziem i ludzie zejdźcie z niego on już nie jest taki jak kiedyś a że dalej wybucha to nie jego wina '

[copperdragon]

Errare humanum (et draconum) est
I taki jest mój komentarz na temat tego zachowania morty'ego.

[Avenged]

Ja również NIE uważam boxów morty'ego za coś, co nie powinno mieć miejsca.

jedziemy dalej.

[morty]

[Avenged]

Ok. Pominąłem te wypowidzi Slawa - które zacytowałeś wyżej.
Masz trochę racji. Tyle że ja na Twoim miejscu nie przejmował bym się aż tak tego typu wypowiedziami - tym bardziej że Slawo nie jest ani adminem na Klikipedii.
Ale rób jak chcesz. Przecież nie będe Cię na siłę powstrzymywał - skoro nie chcesz.
pozdr.

[Slawo]

Moje spostrzeżenie z_morty_zowania kpedii nie można porównywać z wybrykami huligańskimi Bedzia spzred dwóch dni na kpedii to po pierwsze.

Jak ja mam przeprosić i za co skoro napisałem to co mnie zaniepokoiło:

skoro można zablokować historię dyskusji (w sumie chyba tylko po to aby dokuczyć autorowi obraźliwych wpisów bo na pewno nie po to, aby czytali czyjeś kłotnie internauci, którzy po takiej lekturze uciekli by z tej strony czym prędzej); to można zablokować wszystko w przyszłości i to mnie bardzo zaniepokoiło.
Wywalam wpis o sobie a on bez mojej wiedzy może być zrewertowany za miesiąc czy pół roku ! Wiem, że zrewertowany został zapewne przez RXa przy ładowaniu bazy na serwer kosy, ale ja go przecież kiedyś wywaliłem nie z zemsty, ale aby mi nie zaszkodził w przyszłości. Nie miałem na myśli morty Ciebie w tym rewercie.

z_morty_zowanie kpedii, nazwy boxów można było zrozumieć, przynajmniej jakaś doza satysfakcji się należała za ich wprowadzenie, ale skoro jednego dnia rzuca mi się na oczy MOGAMES w timach tworzących gry a drugiego dnia "ten artykuł napisał morty" i jeszcze najważniejszymi artami na kpedii są te GMowe napisane przez morty to ... musiałem napisać co napisałem.

A że teraz wyszło co wyszło, no cóż, jednak musi być w tym trochę prawdy skoro tak szybko morty ustąpił. Jakby nie było to ja bym się bronił, co zresztą robiłem na PSK nie raz.
Do 3ciej w nocy udowadniałem kiedyś NeTRaY'owi, że to nie ja włamałem się na EFactory, mimo, że uprzednio nic nie pisywałem z jakichś tam powodów na forum.

Generalnie wkurzyłem się na afiszowanie się w każdym calu praktycznie kpedii z tym, że to morty napisał, zrobił, tylko tyle.
Resztę doceniam co pisałem na szucie itp. już nie raz.
Rozumiem afiszowanie się z grą bo to jest dzieło w 100% autora i ma prawo, a że czasem czytelnicy wymiotują reklamą ... ich problem.

Ale kpedia to co innego, grę mogę olać, ignorować temat itp., ale na Klikipedię mam zamiar wchodzić często, pisywać i po co mam się deberwować, że co nie ruszę to morty'ego ?

Tak, że czasami lepiej zachować umiar i nie będzie potem takich tematów.

[morty]

[copperdragon]

Podchodzę do lodówki... a tam bloki rodem z Titresa! Spoglądam za okno... piłkarz trenuje rzuty wolne... Włączam telewizor... a tam z kolei morty, i to na obradach Sejmu. Zaglądam z nadzieją do spiżarni... a tam czołg a la Tankwars. Już boję się zajrzeć do CDA, żeby nie zobaczyć, że red. naczelnym został Marcin Otorowski.

A tak na serio: no cóż, to, że morty aktywnie działa w Klikipedii, to nie grzech, wręcz przeciwnie (co zresztą ty, Sławomirze/Sławomiro sam(a) zauważyłeś/aś). To, że skopiował on większość artykułów, to też nie jest tak, że on się pod tym podpisuje. W końcu widać w takiej rameczce, dajmy na to, w Efektach cząsteczkowych w GM, że autorem artykułu jest copperdragon. Ten przykład, że ten artykuł napisał morty, to tylko dlatego, że był to jeden z artykułów. Być może faktycznie trochę się "przechwala", ale tylko trochę...

[Kaytek]

Ludzie, już miałem tu nie wchodzić, ale zauważyłem wszystkie przyczyny problemów tej "sceny" (ja bym to raczej określił mianem kupy, bądź papki). Sami je stwarzacie. Slawo i jego wierny podnóżek imć Bedziu, który z każdej normalnej społeczności zostałby wykluczony po pierwszym "numerze" (czyli coś w okolicach EFactory prowadzonego przez Powera) nudzą się straszliwie. Więc Slawo zaczyna myśleć: "Stworzyłem coś, co może edytować każdy. A ten morty mi się tu panoszy, pisze, uzupełnia, robi coś, co przysłuży się przyszłym pokoleniom klikowców (patrz: "Na scenie nie ma nowych twórców, scena umiera")... Nie, tak nie może być. To MÓJ nick ma być wszędzie, zamiast tego kmiota! Taaak, napiszę temat na forum, po co nam dobry twórca, udzielający się aktywnie na scenie, pracujący dla niej i poświęcający swój czas, lepiej żeby wszystko stało w miejscu. Bedziu, noga!". Ludzie, weźcie się za robienie gier, a nie stwarzajcie sobie sztucznie problemów. To jest po prostu śmieszne.

[Slawo]

[konto usunięte]

Ja popieram Slawa!
Mi się też nie podobały MortyBox'y, podpisane jego nickiem. W końcu Klikipedia to użytek publiczny. Nie taktem było też blokowanie przez Morty'ego artykułów.
Moim skromnym zdaniem Morty zbyt się rozpanoszył na Klikipedii.
Jeśli Slawo by nie napisał tego tematu, to Morty byłby niekoronowanym królem i najprawdopodobniej doszło by do tego, że nikt by nie chciał pisać na Klikipedii. Ze względu na admina Światowida :doubt: