|
|
Czy wierzycie w życie na innych planetach? |
Czy wierzysz w UFO? |
Tak, wierzę, bo sam widziałem. |
|
0% |
[ 0 ] |
Wierzę, ale nie widziałem. |
|
57% |
[ 4 ] |
Może tak, a może nie? - Sam nie wiem. |
|
42% |
[ 3 ] |
Nie wierzę. |
|
0% |
[ 0 ] |
|
Głosowań: 7 |
Wszystkich Głosów: 7 |
|
|
|
Autor |
Wiadomość |
copperdragon
Bohater Popieram Ice Cold Revolucion
 
Pojedynki: tak
Posty: 625
Prestiż
|
Wysłany: 04-12-2006, 16:54
|
|
|
Cerek napisał/a: | Znaki wydrążone na polach - to nie kosmici muszą je robić, to mogą być anomalie magnetyczne |
No jasne! Na pewno pod tamtymi polami jest bunkier, najprawdopodobniej Dharmy, gdzie prowadzono badania nad magnetyzmem, ale ponieważ doszło do "incydentu", co 108 minut trzeba wciskać przycisk, bo inaczej pojawią się kręgi w zbożu.
(sorry, ale coś mi odbija. A co do tych anomalii... być może?)
No cóż, co do nietypowego wyglądu i zachowania: tego to już niewiadomo. Z drugiej strony jednak pewne zasady, zgodnie z uniwersalnością prawa ewolucji, powinny być zachowane i np. ciężko, żeby jakiś organizm miał 3,5 czy 7 odnóży (przy czym te odnóża są podobne i nazwanie ich odnóżami nie budzi zbytnio wątpliwości) czy też żeby był niesymetryczny (nie licząc organizmów dosyć prymitywnych i oczywiście roślin, bo one, jak rosną, to już lepiej nie mówić). Dlatego, że takie rozwiązanie byłoby po prostu dla organizmu niewygodne.
Ps. Biedny PoW, kolejny raz wałkuję jego przykład.
Ps2. Co do tego, czy organizm jest nietypowy; zależy, co przez to rozumiemy. |
|
|
|
 |
Minty
Stwórczyni omc dr fizyki
 
Pojedynki: być może
Posty: 3446
Prestiż
|
Wysłany: 04-12-2006, 18:38
|
|
|
Nic nie stoi na przeszkodzie, aby był to organizm morski, który w wyniku fotosyntezy z tlenku żelaza obecnego na planecie wytwarzał żelazo (które by wydalał) i tlen, który byłby używany do spalania metanu, w którym to organizm taki by pływał (np. na Tytanie są naturalne zbiorniki ciekłego metanu). Organizm taki nie musiałby mieć oczu, mógłby mieć za to uszy, które nasłuchiwałyby, czy nie płynie drapieżnik. Nos byłby przydatny do wykrywania i wsysania tlenku żelaza. Uszy powinny być dookoła, więc dobrze by było, gdyby zały organizm był symetryczny. Mózg niepotrzebny. W razie zagrożenia nosociąg (nazwa hipotetycznego stworka) chowałby się do skorupy.
Jak toto by wyglądało? Np. tak:
http://img349.imageshack....nosociagnn8.jpg xD |
|
|
|
 |
jarlfenrir
Generał brygady
 
Posty: 1731
Prestiż
|
Wysłany: 04-12-2006, 19:37
|
|
|
RomanX napisał/a: |
Co do trójkąta, akurat to udało się ludzkości - wystarczyły 3 satelity i niewielkie zakrzywienie przestrzeni.
Co do umierania Chrystusa na każdej planecie: może jeszcze założymy, że na każdej byli Żydzi? To zakrawa na największą teorię spiskową we Wszechświecie A tak serio: dlaczego akurat na wszystkich planetach, gdzie rozwinęło się życie, miało by ono:
- być inteligentne,
- posiadać struktury społeczne,
- posiadać religię,
- posiadać uczucia,
- krzyże,
- kształt humanoidalny itd.
|
Ten trójkąt... weź sobie globus i zaznacz jakąś prostą (np. któryś południk). Zaznacz równik, a na koniec kolejny południk. Co otrzymujesz? Trójkąt o dwóch kątach prostych (miedzy południkami i równikiem) plus jeszcze kąt między południkami. Suma jest powyżej 180 stopni. Podejrzewam, że jakby pomyślał, to by wymyślił podobny, ale o mierze mniejszej niż 180 stopni.
Z tymi żydami, to przesada... mi hcodzi o cos takiego: My wierzymy, że Bóg stworzył świat - nawet ufoludków. I jeśli są jkaieś inteligentne formy życia (tak że stworzone przez Boga) to dlaczego mają w niego nie wierzyć? Nie twierdzę, że konkretnie wyznają chreścijaństwo, ale coś podobnego.
Cremmy napisał/a: | nie mozna poruszac sie szybciej od swiatla |
A nieprawda! Teoretycznie jest juz taki projekt: Wyobraż sobie koło. Zanzacz na nim dwa punkty - jeden na końcu promienia, drugi w połowie. Jeżeli punkt w połowie promienia będzie sie poruszał z prędkością światła, to punkt na końcu (ta sama prędkość kontowa) będzie musiał osiągnąć znacznie wyższą wartość.
A co do ewolucji, to oczywiście trzeba wykluczyć formy będące tzw. "szaleństwem ekonomicznym" - na chłodnych planetach np. kształt sprzyjający szybkiej utracie ciepła. Wielkie głowy i chude tułowia byłyby raczej możliwe na planetach o niskiej grawitacji... wygląd takiego ufoka zależy od warunków.
A kto powiedział, że nie mogą być np. inteligentne twory bakterio podobne? |
|
|
|
 |
morty
Młodszy chorąży
 
Posty: 236
Prestiż
|
Wysłany: 04-12-2006, 19:42
|
|
|
Fenrir napisał/a: | A nieprawda! Teoretycznie jest juz taki projekt: Wyobraż sobie koło. Zanzacz na nim dwa punkty - jeden na końcu promienia, drugi w połowie. Jeżeli punkt w połowie promienia będzie sie poruszał z prędkością światła, to punkt na końcu (ta sama prędkość kontowa) będzie musiał osiągnąć znacznie wyższą wartość. |
To co mówisz nie jest prawdą. Przy prędkościach zbliżających się do c są coraz większe efekty dylatacji czasu. Prędkość c to nie jest prędkość maksymalna, a prędkość GRANICZNA. Nie przekroczysz jej bo nigdy nie osiągniesz |
_________________ http://gmapsapi.com - Poznaj Google Maps API |
|
|
|
 |
Tasmpol
Bohater young god
 
Posty: 955
Prestiż
|
Wysłany: 04-12-2006, 19:44
|
|
|
Tak poza tematem: Suma miar kątów w trójkącie zależy od topologii płaszczyzny. Na wypukłej jest większa niż 180, na wklęsłej - mniejsza, a w eukaliptusowej ( ) - 180. |
_________________ the preacher man says its the end of time
|
|
|
|
 |
Minty
Stwórczyni omc dr fizyki
 
Pojedynki: być może
Posty: 3446
Prestiż
|
Wysłany: 04-12-2006, 20:09
|
|
|
Fenrir: Fizyka gwarantuje rozlecenie się takiego koła, z czegokolwiek by ono nie było Poza tym, jak już morty wspomniał, aby osiągnąć c musisz mieć zerową masę spoczynkową lub nieskończoną energię, więc tylko fotony (bezmasowe) mogą latać tak szybko.
Fenrir napisał/a: | A kto powiedział, że nie mogą być np. inteligentne twory bakterio podobne? |
A kto powiedział, że ta inteligencja będzie im potrzebna? Bo, na przykład, nosociąg nie potrzebuje inteligencji. Tak samo jak większość organizmów.
Ale jeśli trzeba by było, to mogłyby się uformować np. grzyby neuronowe, które odżywiałyby się pojedyńczo, chociaż dzieliłyby się pożywieniem, a myślałyby zbiorczo - dzięki temu mogłyby się przemieszczać znacznie szybciej (bo z odgórnym zamiarem) w celu znalezienia pożywienia
http://img178.imageshack....euroglutgz9.jpg |
|
|
|
 |
Cremmy
Sierżant Triggerheart
 
Posty: 114
Prestiż
|
Wysłany: 04-12-2006, 20:45
|
|
|
RomanX napisał/a: | grzyby neuronowe, które odżywiałyby się pojedyńczo, chociaż dzieliłyby się pożywieniem, a myślałyby zbiorczo - dzięki temu mogłyby się przemieszczać znacznie szybciej (bo z odgórnym zamiarem) w celu znalezienia pożywienia |
Zergi xD
morty napisał/a: | Prędkość c to nie jest prędkość maksymalna, a prędkość GRANICZNA. Nie przekroczysz jej bo nigdy nie osiągniesz |
Swiatlo osiagnelo Ale wlasnie... Im blizej ci do c tym bardziej czas zwalnia... wiec teoretycznie swiatlu czas nie powinien mijac, wiec powinno poruszac sie bez uplywu czasu... Chyba ze ja tu czegos nie rozumiem xD
Pozatym...
wikipedia ;3 napisał/a: | Gdy masa jest czysto urojona
vg > c
paczka falowa porusza się zawsze z prędkością wiekszą niż prędkość światła c. Cząstki takie nazywamy tachionami. Prędkość światła jest dla nich minimalną prędkością. Niestety, urojona energia spoczynkowa oznacza, że układ fizyczny nie jest stabilny.
|
;>
Wracajac do tematu... Moze sie okazac ze jestesmy tylko obiektem doswiadczen w malym sloiczku stojacym pod lampa jakiegos labolatorium xD
Ps. A kosmita dzialajacy na zasadzie reaktora nuklearnego? Zjadajacy pierwiastki promieniotworcze, i w jakis sposob przeksztalcajacy je na energie? :o |
_________________ <Wyobraź tu sobie podpis~> |
|
|
|
 |
jarlfenrir
Generał brygady
 
Posty: 1731
Prestiż
|
Wysłany: 04-12-2006, 21:38
|
|
|
morty napisał/a: | Fenrir napisał/a: | A nieprawda! Teoretycznie jest juz taki projekt: Wyobraż sobie koło. Zanzacz na nim dwa punkty - jeden na końcu promienia, drugi w połowie. Jeżeli punkt w połowie promienia będzie sie poruszał z prędkością światła, to punkt na końcu (ta sama prędkość kontowa) będzie musiał osiągnąć znacznie wyższą wartość. |
To co mówisz nie jest prawdą. Przy prędkościach zbliżających się do c są coraz większe efekty dylatacji czasu. Prędkość c to nie jest prędkość maksymalna, a prędkość GRANICZNA. Nie przekroczysz jej bo nigdy nie osiągniesz |
Ten projekt wyczytałęm z jakiegoś naukowego czasopisma...
Niemniej jednak to, co mówisz wydaje mi sie jak najbardziej prawdopodobne. Krótko mówiąc, gdybym punkt środkowy promienia rozpędził do prędkości nimeal równej prędkosci światła, to punkt z konca promienia stałby w miejscu? Albo porostu konstrukcja by się rozpadła? (w końcu przy maksymalnej prędkości osiągamy maksymalne przeciażenie)
Ciekawe, ale doświadczalnie chyba szybko tego nie sprawdzimy.
[ Dodano: 04-12-2006, 21:40 ]
[quote="RomanX"]
Fenrir napisał/a: | A kto powiedział, że nie mogą być np. inteligentne twory bakterio podobne? |
A kto powiedział, że ta inteligencja będzie im potrzebna? Bo, na przykład, nosociąg nie potrzebuje inteligencji. Tak samo jak większość organizmów.
Ale jeśli trzeba by było, to mogłyby się uformować np. grzyby neuronowe, które odżywiałyby się pojedyńczo, chociaż dzieliłyby się pożywieniem, a myślałyby zbiorczo - dzięki temu mogłyby się przemieszczać znacznie szybciej (bo z odgórnym zamiarem) w celu znalezienia pożywienia
http://img178.imageshack....euroglutgz9.jpg
Wszystko jest możlwie. Może w innych warunkach bakteriom byłaby potrzebna inteligencja? To byłtylko przykład. A może właśnie od setek milionów lat jesteśmy odiwedzani przez ufoludki, tylko o tym nie wiemy, bo ich statki kosmiczne są niewiele większe od pyłku kurzu? |
|
|
|
 |
Cremmy
Sierżant Triggerheart
 
Posty: 114
Prestiż
|
Wysłany: 04-12-2006, 23:35
|
|
|
Fenrir napisał/a: | morty napisał/a: | Fenrir napisał/a: | A nieprawda! Teoretycznie jest juz taki projekt: Wyobraż sobie koło. Zanzacz na nim dwa punkty - jeden na końcu promienia, drugi w połowie. Jeżeli punkt w połowie promienia będzie sie poruszał z prędkością światła, to punkt na końcu (ta sama prędkość kontowa) będzie musiał osiągnąć znacznie wyższą wartość. |
To co mówisz nie jest prawdą. Przy prędkościach zbliżających się do c są coraz większe efekty dylatacji czasu. Prędkość c to nie jest prędkość maksymalna, a prędkość GRANICZNA. Nie przekroczysz jej bo nigdy nie osiągniesz |
Ten projekt wyczytałęm z jakiegoś naukowego czasopisma...
Niemniej jednak to, co mówisz wydaje mi sie jak najbardziej prawdopodobne. Krótko mówiąc, gdybym punkt środkowy promienia rozpędził do prędkości nimeal równej prędkosci światła, to punkt z konca promienia stałby w miejscu? Albo porostu konstrukcja by się rozpadła? (w końcu przy maksymalnej prędkości osiągamy maksymalne przeciażenie)
Ciekawe, ale doświadczalnie chyba szybko tego nie sprawdzimy.
|
W sumie... Najlatwiej jest doroslym powiedziec ze cos nie ma prawa istniec jezeli przeczy ich prawom ;>
Na przyklad: Tarcie. Kamien wchodzacy w atmosfere ziemi ogrzewa sie w wyniku tarcia o powietrze. ALE. Otworz okno w aucie. Co czujesz? To ze skora ci sie zaczyna palic, robi ci sie bogaco, czy przyjemny chlodny wiatr? Przy ziemi jest cieplej, wiec tym bardziej powinno spalac. Ale tak nie jest. Dlaczego? :???:
Albo z innej beczki, bo mnie to tez ciekawi...
Pole jakiejs plaszczyzny jest rowne nieskonczonosc. Jak przeprowadzimy przez ta plaszczyzne prosta, to jakie pole ma kazda z czesci? Matematyk odpowie nieskonczonosc. CZYLI: Nieskonczonosc + Nieskonczonosc = Nieskonczonosc, 2+2=2...
(N jest nieskonczonosc (w skrocie n), liczb calkowitych tez, mimo ze to sa liczby N, i -N +0, czyli 2n+1, czyli juz mamy liczbe wieksza od n ) |
_________________ <Wyobraź tu sobie podpis~> |
|
|
|
 |
Tasmpol
Bohater young god
 
Posty: 955
Prestiż
|
Wysłany: 05-12-2006, 00:21
|
|
|
Proste - prędkość spadającego kamyczka jest nieporównywalnie większa.
Emanujemy ciepłem. Które gromadzi się koło naszej skóry i wytwarza taką jakby kołderkę. Gdy wieje wiatr, ta warstewka ciepłego powietrza zostaje zdmuchnięta, więc czujemy zimno.
Edit1:
Tak czy kfak, mało jest tej energii po tarciu o powietrze. Zbyt mało, by to poczuć. Dużo więcej daje tarcie o dywan. |
_________________ the preacher man says its the end of time
|
Ostatnio zmieniony przez Tasmpol 05-12-2006, 00:48, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
 |
Cremmy
Sierżant Triggerheart
 
Posty: 114
Prestiż
|
Wysłany: 05-12-2006, 00:42
|
|
|
No tak, ale zgodnie z zasada termodynamiki czy jak to sie tam zwalo, zeby wzrosla temperatura ciala trzeba wykonac nad nim prace lub ogrzac. W wyniku tarcia tak czy inaczej wykonywana jest praca, niezaleznie od predkosci. |
_________________ <Wyobraź tu sobie podpis~> |
|
|
|
 |
Lukas
Plutonowy
 
Posty: 89
Prestiż
|
Wysłany: 05-12-2006, 00:55
|
|
|
Praca jest, ciepło się zwiększa ale przy takiej prędkości ciepło zwiększa się malutko, a ręka oddaje ciepło przepływającemu powietrzu |
_________________
 |
|
|
|
 |
Minty
Stwórczyni omc dr fizyki
 
Pojedynki: być może
Posty: 3446
Prestiż
|
Wysłany: 05-12-2006, 17:44
|
|
|
Fenrir napisał/a: | Ten projekt wyczytałęm z jakiegoś naukowego czasopisma... |
Ta... chodziło też o to, że to koło musiałoby mieć promień nieskończonej długości "Świat Nauki"?
Cremmy napisał/a: | Nieskonczonosc + Nieskonczonosc = Nieskonczonosc, 2+2=2... |
Niezupełnie
Najprościej można przedstawić to tak: zbiór liczb naturalnych zawiera wszystkie liczby całkowite większe niż 0 - jest ich nieskończoność. Ale wszystkich liczb całkowitych jest więcej - jeszcze ujemne i 0, ale tych też jest nieskończoność Te nieskończoności nie są takie same. |
|
|
|
 |
copperdragon
Bohater Popieram Ice Cold Revolucion
 
Pojedynki: tak
Posty: 625
Prestiż
|
Wysłany: 05-12-2006, 17:53
|
|
|
Nosociągi i neurogluty... fajne nazwy wymyślasz, RX. Prawie jak płaskokrążki luminosferyczne (wojskowa definicja płyty CD ).
Naszła mnie taka dosyć ciekawa myśl. Załóżmy, że na jakiejś planecie życie rozwija się tak samo jak na Ziemi. Teoretycznie tam też powinni powstać ludzie.
Jednak cofnijmy się o 65 milionów lat. Wtedy to pewien meteoryt grzmotnął w Ziemię (a przynajmniej taka jest najbardziej prawdopodobna hipoteza). Wtedy na Ziemi królowały dinozaury, prawda? A to oznacza, że na tamtej planecie ewolucja mogłaby pójść w kierunku gadów, a nie ptaków i ssaków.
Poza tym zapewne były również tam inne czynniki wpływające na tor ewolucji, więc prawdopodobieństwo, że znajdzie się podobne organizmy w różnych planetach jest nikłe (a na pewno ich zetknięcie się).
Co do poruszania się z prędkością nadświetlną, być może nie jest to możliwe...
Ale...
Mówi się również o napędzie, który by polegał za zakrzywianiu przestrzeni, tj. by umożliwiał porusanie się w 4 wymiarze. W końcu wiadomo, że poruszanie się między przeciwległymi rogami kartki z taką samą prędkością trwa dłużeh, gdy kartka jest płasko położona, a krócej, gdy jest wygięta (przy czym mam na myśli, oczywiście, ruch prostoliniowy między tymi brzegami). Analogicznie gdyby udało nam się zagiąć przestrzeń trójwymiarową w czterowymiarowej, wtedy odległości by się skróciły.
Ps. A to, co mówił Fenrir o prędkości kątowej... no cóż, mi się to wydaje zagadnieniem czysto teoretycznym. To tak samo jak z jednej kuli zrobić dwie identyczne, bo jest nieskończona ilość punktów. |
|
|
|
 |
jarlfenrir
Generał brygady
 
Posty: 1731
Prestiż
|
Wysłany: 05-12-2006, 17:59
|
|
|
RomanX napisał/a: | Fenrir napisał/a: | Ten projekt wyczytałęm z jakiegoś naukowego czasopisma... |
Ta... chodziło też o to, że to koło musiałoby mieć promień nieskończonej długości Świat Nauki?
Cremmy napisał/a: | Nieskonczonosc + Nieskonczonosc = Nieskonczonosc, 2+2=2... |
Niezupełnie
Najprościej można przedstawić to tak: zbiór liczb naturalnych zawiera wszystkie liczby całkowite większe niż 0 - jest ich nieskończoność. Ale wszystkich liczb całkowitych jest więcej - jeszcze ujemne i 0, ale tych też jest nieskończoność Te nieskończoności nie są takie same. |
Co do pierwszego, to wyczytałem to w "Wiem" - czasopismo nie wychodzi już od bardzo dawna.
A co do drugiego: Ja bym powiedział, że nie można dodać nieskończoności do nieskończoności, gdyż nieksoncxzoność NIE JEST JAKĄŚ KONKRETNĄ LICZBĄ! To tak samo, jakby próbować podzielić dwa jabłka pomiędzy zero osób - każdy dostanie ilość która nie jest jakąś konkretną liczbą (czyżby 2/0 = N ?).
Mam jeszcze jeden ciekawy przykład z tym związany:
Wyboraż sobie, że masz 4 zasady azotowe - A T C i G, które następuja po sobie w dowolnej kolejności. Na ile sposobów możesz z nich utworzyć jedną nić DNA?
Kiedy juz masz odpowiedź, wyobraż sobie, że jedna z tych zasad zostaje zabrana, zostaje tylko A T i C. Na ile sposobów teraz możesz utworzyć jedną nić DNA?
Na tyle samo (nieskończoność)? A przecież zmniejszyłeś ilość kombinacji czterokrotnie.... |
|
|
|
 |
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
|