NukeBoards - Kreatywność przede wszystkim
FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  DownloadDownload
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Odpowiedz do tematu
Poprzedni temat :: Następny temat
Sonda 22

Co sądzisz o klikowych grupach twórczych?
Są konieczne dla funkcjonowania PSK, każdy powinien być w jakimś teamie
13%
 13%  [ 6 ]
Są przydatne przy większości projektów
24%
 24%  [ 11 ]
Są przydatne tylko przy dużych, skoordynowanych projektach
44%
 44%  [ 20 ]
Raczej rzadko mają sens
8%
 8%  [ 4 ]
Nikomu nie są potrzebne, ale nikomu nie przeszkadzają
4%
 4%  [ 2 ]
Tylko utrudniają i nie powinno ich być
4%
 4%  [ 2 ]
Głosowań: 45
Wszystkich Głosów: 45

Autor Wiadomość
Xaus 
Plutonowy
LOL?!


Posty: 80

2392 Prestiż
Wysłany: 18-12-2006, 17:13   

Tylko przy dużych projektach. Dlatego, bo:

-Po co np. 15 osób do tyciej gierki?
_________________

Skontaktuj się z kosmitą: http://www.humansneedhelp...actAnAlien.aspx

Ciekawostka:
Jurij Gagarin był pierwszym w historii kosmonautą, który w 1961 roku poleciał w przestrzeń międzyplanetarną.

Ash nazg durbatulûk, ash nazg gimbatul, ash nazg thrakatulûk agh burzum-ishi krimpatul
 
 
     
Natie 
Bohaterka

Główny edytor: Inny
Pojedynki: nie
Posty: 380

10110 Prestiż
Wysłany: 18-12-2006, 17:53   

Ja "dowiadywałam się co jest nieteges" porównując efekty mojej pracy z ukończonymi już świetnymi produkcjami innych osób. Nie potrzeba mi publikować czegoś żeby dowiedzieć się co jest nie tak, nie trzeba mi opinii innych, jako rozumny człowiek przecież potrafie zobaczyć czego mi brakuje patrząc na inne produkcje. Gdyby firmy tworzące grę wydawały grę taką sobie i sprawdzały "co jest nieteges" to szybko by splajtowały.
 
     
jarlfenrir 
Generał brygady


Główny edytor: Fusion 2.5
Drugi edytor: TGF2
Posty: 1731

37283 Prestiż
Wysłany: 18-12-2006, 18:08   

copperdragon napisał/a:
można zaczynać produkcje, ich nie kończyć, ale przy okazji czegoś się nauczyć itd. itp. Tak czy siak, lepiej niech każdy robi jak chce, byle dobrze. :P
)


Tu masz rację. Powiem tak: mawet nie wiecie, ile survivali "poszło do śmietnika" zanim zrobiłem Dark Fear (chyba moja pierwsza [bodajże jedyna] gra, za która zostałem doceniony). Wszystkie były na podobnym silniku, z tym, że za każdym razem, kiedy brałem sie do roboty od nowa wprowadzałem jakąś innowację.

[ Dodano: 18-12-2006, 18:09 ]
Alicja napisał/a:
Ja dowiadywałam się co jest nieteges porównując efekty mojej pracy z ukończonymi już świetnymi produkcjami innych osób. Nie potrzeba mi publikować czegoś żeby dowiedzieć się co jest nie tak, nie trzeba mi opinii innych, jako rozumny człowiek przecież potrafie zobaczyć czego mi brakuje patrząc na inne produkcje. Gdyby firmy tworzące grę wydawały grę taką sobie i sprawdzały co jest nieteges to szybko by splajtowały.


Owszem, ale to będzie tylko twoja osobista opinia. Lepiej, kiedy ma sie do porównania co najmniej kilka, bo to co uznasz za sukces w swojej grze, może nie spodobać sie innym (i na odwrót). Przecież gier nie robimy dla siebie!
 
     
copperdragon 
Bohater
Popieram Ice Cold Revolucion


Główny edytor: GameMaker
Pojedynki: tak
Posty: 625

55382 Prestiż
Wysłany: 18-12-2006, 18:31   

Ehm... Alicjo, tu nie do końca się z tobą zgodzę, bowiem opinia innych osób daje większą gwarancję pewności. Co dwie osoby, to nie jedna, a co trzy osoby, to nie dwie.
Największym problemem jest to, że nierzadko nasz widok na grę może być zdeczko skrzywiony, tj. sobie może wydawać się świetną produkcją, innym najwyżej przeciętną. Dlatego warto mieć różne punkty widzenia; twórcy taki system może wydawać się świetną innowacją, innym okropnym pogmatwaniem itd.

Poza tym warto zwrócić uwagę na inny czynnik: poziom trudności. Z tym to jest największy problem, dlatego, że:
- twórca wie, jak się zachowują przeciwnicy/zna rozmieszczenie przycisków/czy co tam jeszcze
- twórca tyle razy testuje grę, że raczej dalsze próby nie są specjalnie trudne
Nierzadko jest tak, że w np. grach online najwyższy wynik osiąga twórca, a w Shoballu2 okazuje się, że tylko Jaklubowi i pewnemu miedzianemu smokowi udało się go przejść (inni zwykle zatrzymywali się na 3 świecie; ech, te asteroidy :P ). To też należy wziąć pod uwagę.

Alicja napisał/a:
Gdyby firmy tworzące grę wydawały grę taką sobie i sprawdzały co jest nieteges to szybko by splajtowały.

OK, to prawda, ale tu jednak jest amatorskie tworzenie gier, tu nie chodzi o zysk, a jedyna strata, jaka może być, to czasu (a to również nie do końca wiadomo; wszak tworzenie gier może i rozwijać kreatywność, i zachęcić do programowania, i tak dalej...). Dlatego początkujący twórcy gier mogą sobie pozwolić na wydawanie tzw. crapów. OK, to fakt, że mało kto chce, żeby tak było, ale cóż... nic się na to raczej nie poradzi :???: Poza tym wśród komercyjnych gier też znajdą się gry, które powodują odruch wymiotny podobny do tego, jaki występuje po zjedzeniu dawno przeterminowanej kaszanki. ;)

Zresztą wolę, żeby zamiast wydawać te crapy, najpierw zapowiedzieć grę, udostępnić demo, a jak autor chce, żeby gra była owiana mgiełką Tajemnicy 2, po prostu szuka betatesterów (potrafiących dochować tej Tajemnicy) i tyle. A raczyłbym zauważyć, że nie każdy posiada talent do obiektywnego rzutu okiem na swoją produkcję; zresztą firmy też mają testerów, nieprawdaż? ;)
 
 
     
Temporal 
Podporucznik
CP user


Główny edytor: GameMaker Studio 2
Posty: 674

334 Prestiż
Wysłany: 18-12-2006, 20:55   

Są przydatne tylko przy dużych, skoordynowanych projektach
Plusem robienie samemu gier jest to że mamy pełną kontrolę nad całym projektem ale jeśli zabieramy się za coś wielkiego to trudno się wyrobić z terminami i skończyć gierkę w danym stuleciu. Oczywiście nie jest tak kolorowo że już wiemy że teamy warto tworzyć to tak zrobimy i będzie git. Największym problemem jest stworzyć taki solidny team który będzie potrafił ze sobą współpracować. T1 robiłem sam T2 chciałem już w teamie ale wyszło tak że kilkadziesiąt osób przewineło się przez team i tak wyszło że większośc musiałem zrobić sam a to co przez ten czas zrobili pozostali musiało trafić do kosza. Z tego co wiem jedna gra wyszła z pod skrzydeł teamu i to był Świstakowy kłopot. Miałbyć jeszcze Świstak początek no ale chyba coś nie wypaliło pomimo super squadu P7.
_________________
Tajemnica 4

Soundcloud

msg napisał/a:
Temporal, fakt, jest bardzo wyluzowany. Ale to taki człowiek, który będzie chichotał na pogrzebie własnej matki. A to z kolei albo doskonałe aktorstwo albo bycie przygłupem.
 
     
Mateusz 
Starszy chorąży
GT member


Główny edytor: Fusion 2.5 Dev
Posty: 437

16663 Prestiż
Wysłany: 18-12-2006, 21:56   4435435346547457568758 ludzie

Ludu, team to niekoniecznie 45346[...]27089 osób.

Team to wg mnie max 3 koderów, 2 grafików ( z czego są bo są, 90%
powinno się rysować samemu ) i jeden twórca muzyki, ew. reszta by jej
szukała. Kto nic nie robi, od razu " zwalniać " ;) Pozdro.
_________________
http://romanx.webd.pl/kli...tle=Mateusz9206 Mój profil na Klikipedii.
 
     
Fadex 
Legenda
#4; #12; #18; #20; #21; #27


Główny edytor: MMF2 Dev
Pojedynki: nie
Steam:
Posty: 1773

51612 Prestiż
Wysłany: 18-12-2006, 22:01   

Neo Games liczy trzech członków, którzy sobie nawzajem pomagają, jednak większą część projektu poszczególne osoby robią same :) Reszta (czyt: ja :P ) może czasem pomóc przy grafice or muzyce...
_________________
If it doesn't have to work, I can optimize any code to a runtime of zero. What's your superpower?
wat
 
 
     
Maximal 
Kapral


Główny edytor: GameMaker
Posty: 26

84 Prestiż
Wysłany: 18-12-2006, 22:39   

Kliknąłem w " Raczej rzadko mają sens".
Większość grup rozpada się po tygodniu i tyle je widzieli.
_________________
Ke?
 
     
Tasmpol 
Bohater
young god


Główny edytor: MMF2
Posty: 955

24606 Prestiż
Wysłany: 18-12-2006, 23:38   

Najlepiej w ogóle mieć umiejętności stwórcy i pomysłowca, kodera i grafika. Bo jak teraz główny pomyślant będzie przekazywał idee swojego mózgu dla grafika? Szkoda, że takie multi-talenty są rzadkie.
_________________
the preacher man says its the end of time
 
     
Ozi 
Młodszy chorąży
Skarbówka


Główny edytor: TGF
Posty: 251

587 Prestiż
Wysłany: 18-12-2006, 23:49   

Wiecie co, według mnie jednak wystarczą dwie opcje
Tasmpol napisał/a:
pomysłowca, kodera

Grywalny prosty pomysł, prosty kod, mnóstwo zabawy.
 
     
Natie 
Bohaterka

Główny edytor: Inny
Pojedynki: nie
Posty: 380

10110 Prestiż
Wysłany: 19-12-2006, 13:28   

Bawi mnie trochę wasze podejście. Ja robie gry dla siebie.
 
     
Fadex 
Legenda
#4; #12; #18; #20; #21; #27


Główny edytor: MMF2 Dev
Pojedynki: nie
Steam:
Posty: 1773

51612 Prestiż
Wysłany: 19-12-2006, 15:50   

Ja tak samo :madugly:

Najlepiej jest, gdy nic nas nie zmusza do robienia gry :)
[chodź są wyjątki: bitwy i batalie]
_________________
If it doesn't have to work, I can optimize any code to a runtime of zero. What's your superpower?
wat
 
 
     
Fred 
Bohater


Główny edytor: TGF
Posty: 358

3404 Prestiż
Wysłany: 19-12-2006, 17:52   

Cóż, teamy są potrzebne, w większości z dużych skoordynowanych projektach (lecz ja zaznaczyłem inną odpowiedź).

Wiele się nauczyłem, jeśli chodzi o rolę teamów na scenie i o same teamy.

W tej chwili należe do teamu w którym jest 2 członków. Grafik i koder. Tak już zostanie, chyba, że znajdzie się osoba skora do pomocy ze strony fabuły itp.

Jeżeli już zakładajcie teamy, to takie, żeby miały po 3 członków. Wiem z doświadczenia :)
 
 
     
Temporal 
Podporucznik
CP user


Główny edytor: GameMaker Studio 2
Posty: 674

334 Prestiż
Wysłany: 19-12-2006, 18:57   

Alicja napisał/a:
Bawi mnie trochę wasze podejście. Ja robie gry dla siebie.

Czemu bawi? Heh mnie się wydaje że gry się robi dla ludu bo jak się umieszcza na całek PSK to chyba nie tylko dla siebie. Ja poczęści robiłem giery dla siebie by sprawdzić się ale zawsze robiłe się w celu pokazania na scenie a wcześniej kumpol chciało się pokazać że się potrafi.
_________________
Tajemnica 4

Soundcloud

msg napisał/a:
Temporal, fakt, jest bardzo wyluzowany. Ale to taki człowiek, który będzie chichotał na pogrzebie własnej matki. A to z kolei albo doskonałe aktorstwo albo bycie przygłupem.
 
     
copperdragon 
Bohater
Popieram Ice Cold Revolucion


Główny edytor: GameMaker
Pojedynki: tak
Posty: 625

55382 Prestiż
Wysłany: 19-12-2006, 19:07   

No cóż, gry generalnie robi się z tego powodu, że ma się takie hobby; PSK ma slużyć mobilizowaniu osób do kończenia gry. Poza tym raczej dana osoba chciałaby wydać dobrą grę; a jak nie potrafi jej dopracować sam, może współpracować z kimś innym. Akurat Alicjo ty nie masz zbytnich problemów pod tym względem, ale nie wszyscy muszą być tacy utalentowani jak ty. ;)
Gry owszem, można i robić dla siebie (żeby zabić czas :P ), ale gdy twórca widzi, że jego gra zyskała spore uznanie wśród scenowiczów... cóż, to uczucie bez problemu mogłoby się znaleźć pod koniec jednej z reklam MasterCard. ;)
 
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

PSK Cytaty Klikibaza - kopia wszystkich klików Klikipedia - encyklopedia o tworzeniu gier Discord KlikCzat Zaproszenie
Daj piniondza Wielkie Muzeum Klikowe

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group