[Sebol]

Nazwa: Miasto umarłych
Gatunek: Akcja/Przygoda/RPG/Horror

Gra ma miejsce w fikcyjnym miescie zwanym "Miasto Umarłych"
Nie zawsze było tak nazywane ale po tym jak masto ogarnoł chaos i zniszczenie dostało taki przydomek. Miasto jest duze i mozna zwiedzic kazde miejsce w nim. Zostało ono otoczone siatką której nie da sie obejsc bo jest pod napieciem i zblizenie sie grozi śmiercią. W całym miescie powstały oddzielne tereny w których chowają sie żywi ludzie. Pomiedzy tymi "Obozami" na terenie miasta grasują różne potwory, Zombie itp. Są grupy ludzi nazywane "Czyścicielami" Wychodzą oni poza obszary obozów i oczyszczaja miasto z niebezpieczeństw i przy okazji znajdujac na drodze rózne wartosciowe przedmioty. Miedzy miastami jest ciagły kontakt bo są dwa srodki transportu: a) Tramwaj - Jest to tramwaj poruszajacy sie na torach o napedzie elektrycznym z Akumulatora. Został tez uzbrojony w karabiny maszynowe i dobrze opancerzony b) Autokillerzy - Jest to opancezony autobus z niezłym uzbrojeniem.
Mozna tez z obozu do obozu przejsc pieszo ale po drodze jest pełno niebezpieczeństw wiec zwykly cywil nie da rady i zginie odrazu. Czyściciele mogą chodzic wszedzie ale im glebiej w miasto tym groźniejsze bestie. Trzeba miec dobry ekwipunek i duzo doswiadczenia.
Gra troche przypomina Stalkera (No dobra. Nawet bardzo przypomina) Ale i tak to jest zupełnie inna gra Widok moze byc od góry lub Izometryczny.
Jednej osobie gra raczej nie wyjdzie. Tu potrzeba zespołu. kilku grafików, koderów i mapmakerów. Projekt był by naprawde niezły

Pozdro

[jarlfenrir]

Jeśli miasto jest otoczone, to jak trafia do niego żywność?
Czy siatka pod napięciem naprawdę tak długo powstrzymuje ludzi przed ucieczką? (a może oni nie chcą uciekać?)
Tramwaje jeżdżą tylko po terenie miasta, czy też do innych miast? Jeżeli do innych takze, to czemu wszyscy ludzie jeszcze nie zwiali?
Dlaczego ten pomysł pojawił się niedługo po zapowiedzi ToD'a?

Troche dopracowac i naprawdę mogłoby wyjść coś niezłego.

[Sebol]

W mieście jest produkowana zywność w specjalnych komorach.
Siatka ma około 10 metrów wysokości. Nie przejdzie nikt. Jeśli ktoś chciał by zrobić podkop to nie da rady. Na około siatki jest beton uniemozliwiający podkop a robienie tuneli z obozu do drugiej strony ogrodzenia jest niemozliwe bez odpowiedniego sprzętu a pozatym pod ziemią też zyją dziwne stwory które moga atakowac robotników.
Tramwaje jeżdza tylko po terenie miasta. Od Obozu do obozu. Obozów jest kilka w tym jeden w którym żyją ludzie chcący za wszelką cene sie stąd wydostać a nie czekać aż grupy Czyścicieli zrobią pożadek.
Co do zapowiedzi ToD'a hmmm.... A co to? Ja nie przepaczyłem forum. Wszedłem, dałem pomysł i wyszedłem.

Oczywisie ze mozna dopracowac. Do tego potrzeba zespół. Różne pomysły mogły by dojść.

[Minty]

Poważna dziura fabularna: skoro mają uzbrojenie, to mogą wysadzić ogrodzenie i przejść.

No i czemu nic z zewnątrz nie ingeruje? Przecież zawsze znalazłby się ktoś chętny do np. badań czy po prostu walki o miasto. Co z kontaktem z zewnątrz? Komórki, telefonia... gołębie pocztowe... trzeba by założyć, że nie ma "zewnątrz" lub jest tam jeszcze gorzej.

Co z kanałami, podziemiami? Zazwyczaj łączą one wiele miast, a na pewno muszą gdzieś uchodzić (kanały). Skąd mieszkańcy biorą broń, amunicję, czystą wodę i elektryczność?

[Sebol]

Ooo Roman. Racje masz. Jest dziura. Moze zrobic takie tajemnicze zakonczenie. Ze Ludzie na koncu rozwalają ogrodzenie z mysla ze Jest lepiej a tu po wyjsciu za ogrodzenie widzą ze na całym świecie jest to samo. Dlatego nie było kontaktu z zewnątrz. Amunicja jest robiona na miejscu. Wodę też oczyszczaja specjalną maszyną. Bo odkad nie mieli kontaktu ze światem zewnetrznym zaczeli radzić sobie sami. A nie chcieli rozwalac na początku ogrodzenia dopuki Czyściciele nie oczyszczą miasta w pewnym stopniu. Ludzie beda mysleli ze jak Rozwalą to wszystko przeniesie sie dalej ale tak naprawde juz sie rozniosło.

[Vital]

Następnym razem przed wstawieniem takiego tematu samodzielnie sprawdź scenariusz ,i jeszcze lepiej daj go jeszcze innym osobom, dogłębna analiza może bardzo dobrze oczyścić scenariusz z 'bugów' . Jeśli znajdzie się jeszcze kilku (2-4) grafików to z chęcią pomogę,bo ogólna idea jest całkiem spoko,ma coś w sobie.

[jarlfenrir]

[Avenged]

Hehe a tak w ogóle to kto lub co stworzyło to ogrodzenie elektryczne XD?? Bo te potwory to chyba raczej nie miały by zamiaru zaatakować tylko kilka tych miast, i zamknąć się w środku , a ludzie chyab też nie zrobili by 10 metrowej blokady pod napięciem XD zamykając się w środku z potworami .
Może w środku panuje jakaś epidemia nowa/nieznana (dla której opór stanowi to ogrodzenie??!!) i ludzie tam znajdujący się są zarażeni ale to już zaciągało by na Resident Evil .

Popracuj nad scenariuszem to może ujrzysz "gęstszy" las rąk chętnych do pomocy.

[Tasmpol]

Cytat:

Skąd mieszkańcy biorą (...) elektryczność?

A z ogrodzenia nie mogą? Czy ono tylko tak dla ozdoby?

[jarlfenrir]

[Vital]

Fenrir,fakt,ale lepiej to wygląda jak się daje dopracowany scenariusz:).Czekamy na chętnych grafików,ja jestem pierwszy w kolejce;) Liczyłbym na Tasmpola,Freda,Don Sotta,hmm...kogo jeszcze? Zgłaszać się,grafa nie musi być cudowna,każdy sprajt można poprawić

[jarlfenrir]

Ja mógłbym spróbować sie jako grafik, ale raczej zrobiłbym menu, czy HUD w grze, po elementy gry (postacie, przeszkody, obiekty) jakoś mi nie wychodzą.
Ewentualnie jako pomoc przy tworzeniu kodu, albo "dostawca" próbek dźwięków broni (podajesz tylko nazwę a ja patrzę, czy posiadam takową w swojej kolekcji).

[Minty]

Nie no, mi też chodziło o to skąd jest elektryczność na ogrodzeniu. Bo skąd? Skoro inne miasta są zainfekowane, to nie z nich, więc z lokalnej elektrowni. Skąd do niej biorą np. paliwo, pracowników itp.?

[jarlfenrir]

[copperdragon]

Hahaha! Już wiem, czemu ludzie nie zniszczyli dotychczas ogrodzenia! Po prostu ono zasila Miateczko i służy zarówno jako źródło, jak i przewody. Dziura w ogrodzeniu - i prądu nie ma.

A tak na serio: załóżmy, że w pewnej elektrowni (może być atomowa, ale to wtedy będzie jeszcze bardziej przypominać Stalkera. Może fuzyjna? :ugly:) doszło do awarii, która spowodowała to całe zamieszanie. Jednak mimo awarii elektrownia nadal działa, zasilając miasto. Jest samowystarczalna, ponieważ nad wszystkim czuwa automat. Do awarii doszło, ponieważ w tym automacie był zainstalowany Windows, a ktoś użył tego automatu do innych celów (chcecie wiedzieć, jakiego? Zagrał w Pasjansa!).
Ogrodzenie jest specjalnie namagnetyzowane, żeby próby zbliżenia kończyły przyciąganiem delikwenta z bronią, zanim on zdąży strzelić. :ugly: Jest tak namagnetyzowane dlatego, ze nikt w elektrowni nie wyłącza pewnego przycisku (bo nikogo z sapiensów tam nie ma), mimo, iż od dawna minęło 108 minut. Dzięki temu przyciskowi rozładowywało się ogrodzenie. Samo ogrodzenie natomiast powstało wcześniej jako eksperyment psychologiczny. :badgrin:
Cel gry? Uciekać w głąb elektrowni, zanim przyciąganie ogrodzenia stanie się na tyle silne, że ogrodzenie wciągnie całe miasto.

I jak sądzicie, wystarczająco schizidalne czy jeszcze podkręcić ten scenariusz?

Ps. Mógłbym zająć się silnikiem, ale uprzedzam, że jestem GMowcem (a produkcje GuMowe nie lubią SP1...).