[jarlfenrir]

Pomysł, który zacząłem realizować, ale jakoś nic z tego nie wyszło.

Kim jest gracz:
Mamy do dyspozycji samochód, na początku gry czterech uzbrojonych ludzi, trochę żywności i paliwa.

Świat:
Duża mapa. Być może podzielona na "strefy", gdzie każda strefa to osobna ramka (w celu oszczędzenia pamięci). Sceneria w znacznej mierze pustynna, ale można się natknąć na domy, stacje benzynowe i inne budynki. Czasem trafi się także większe miasto, czy wieś. Domy można przeszukiwać, czasem znajdziemy paliwo (zwłaszcza na stacji) czasem trochę broni lub amunicji no i oczywiście żywność. wokół posiadłości często kręcą się zombiaki lub inne paskudztwa (podobne do tych z serii Resident Evil ). Czasem trafi się także jakiś żywy człowiek, którego, o ile w pojeździe mamy miejsce i nie obawiamy się o stan zapasów żywności, możemy przygarnąć.

Trochę o rozgrywce:
Punkt startowy jest losowy.
Możemy mieć na raz 4 uzbrojone osoby (moje uproszczenie, ale jak ktoś będzie chciał, da możliwość uzbrojenia wszystkich), każdemu przydzielamy broń z posiadanego arsenału, amunicję oraz "stan bojowy" - czy ma strzelać do wszystkiego, co się rusza i jest w zasięgu, czy lepiej by oszczędzał amunicję i strzelał tylko będąc pewnym trafienia. Każda postać ma określoną ilość życia (nie ma "apteczek", życie odzyskuje się z upływem czasu, a jeśli w drużynie jest medyk, to ilość odzyskiwanych punktów życia na dzień może wzrosnąć), być może także umiejętność w posługiwaniu się bronią oraz szybkość ruchu.
Kiedy zginie jeden z "żołnierzy", można zebrać jego ekwipunek i dozbroić cywila, o ile jakiś jest.
Ruch samochodem kosztuje trochę paliwa, jeśli się skończy, to gracz ma, powiedzmy, kilka dni na uzupełnienie baku, po czym przegrywa.
Trzy razy w ciągu dnia ubywa pewna ilość zapasów jedzenia zależna od wielkości drużyny. Jeśli żywność się skończy, zaczyna się odliczanie czasu na uzupełnienie zapasów. (Gracz musi znaleźć żywność za "zaległy" czas i dopiero gdy wszyscy się najedzą, żywność będzie dodawana do zapasów). Gdy przez kilka dni nie będzie żywności, gracz przegrywa.
Gracz oczywiście przegrywa także, gdy zombiaki zabiją mu całą drużynę.
Samochody można zmieniać. Różnią się one prędkością, "pojemnością" (ile ludzi może w nich siedzieć) oraz zużyciem paliwa. Mamy wszystko od malucha przez pojazdy terenowe do autobusów. najlepiej żeby żaden pojazd nie mieścił mniej niż 4 osoby.
Postacie (oprócz kierowcy) mogą strzelać także podczas jazdy, lecz wpływa to ujemnie na celność.
najlepiej aby zobiaki nie były losowo rozmieszczane, tylko by zawsze były przyporządkowane do określonej strefy. Np. by nieudany szturm na budkę telefoniczną (;)) możnabyło kontynuować za kilka dni wykorzystując poprzednie osłabienie wroga.

Cel:
Cel jest prosty: przetrwać. Główny tryb gry: przeżyć jak najdłużej (czas liczony w dniach). Można także dać specjalne tryby, w których będzie chodziło o odnalezienie określonej lokalizacji lub zabicie jak najwięcej zombiaków. Najlepiej by wszystkie tryby odbywały się na tej samej mapie, ale do każdego były zdefiniowane inne punkty startowe. Dzięki temu grając w jedną grę można odnajdywać lokacje dobre dla innych trybów.

[Wojownik21]

Wiem, że odkopuję temat sprzed 6 lat, ale masz może jeszcze projekt na kompie?

[msg]

[kamiledi15]

Tak nawiasem mówiąc - twórcy oficjalnej gry o tym samym tytule pobili chyba podobny rekord. Zrobili sequel po 26 latach.
http://www.gry-online.pl/gra.asp?ID=12801
http://www.gry-online.pl/S016.asp?ID=18059

[Kalkoo]

36 latach*

[Minty]

1988 - 2014 = 26, nie 36.

Cytat:

Akcja gry toczy się 15 lat po wydarzeniach przedstawionych w „jedynce”.

Mogli zrobić 24 lata, heh.

[delgado88a]

Projekt ciekawy i napewno bardzo rozbudowany choć myślę ze to nie wszystko co autor chcial zrealizować.
Sceneria bardzo mi sie podoba oraz mozliwość uzbrajania cywilów tylko znowu te zombiaki

[kudlik]

To ja odkopuje temat sprzed 3 lat. Ogólnie sprzed 9 haha. Zrobiłem podobną grę. Mamy bohatera, własny samochód, głód, pragnienie ogólnie to z nudów raczej robiłem 😝 Nie pamietam czy jest fabuła. Jakby ktoś był zaonteresowany sprawdzeniem to spróbuje jutro wrzucić.

[jarlfenrir]

Jak najbardziej jestem zainteresowany.