[Sebol]

Dawajcie tutaj jakieś fajne filmiki z DUCHAMI w roli głównej. Nie jakieś bajki czy coś tylko prawdziwe filmiki na których jest duch. Ostatnio zaczołem sobie zbierać materiały na ten temat .

Macie tu kilka filmików.
Filmik jeden
Filmik 2
Nawet fajny filmik nieźle straszy

Jak znajdę wiecej to będę dawał Wy też dawajcie coś takiego bo to ciekawe.

Ps. Nie wiedziałem gdzie ten temat dac wiec dałem go tutaj Raczej do Fantastyki nie pasuje bo przecież to nie fikcja hehe

[Minty]

"Fantastyka" ≠ "fikcja". Poza tym duchy to jest fikcja. Gdyby istniały, to byłoby ich wszędzie mnóstwo - w końcu do tej pory umarło kilka miliardów ludzi, nie mówiąc już o np. owadach. Gdyby dało się je nakręcić widać by je było na każdym nagraniu, a filmowcy z Hollywood musieliby komputerowo nie tyle dodawać nowe efekty, ale usuwać duchy. Podobna sprawa jak z UFO

[copperdragon]

Roman: ale może te duchy zwykle są niewidzialne, a akurat te uznały, że warto się ujawnić?
Poza tym tak się składa, że na tym forum pisze duch. Mianowicie ja jestem tym duchem. Duchem miedzinaego smoka. Pewne i tak nikt mi nie wierzy, bo duchy i smoki to już przesada. Trudno...
A filmiki nawet niezłe. Sam raczej filmików nie będę szukał, bo nie mam czasu (batalie itp.), ale chętnie pooglądam.

[Kaytek]

Obejrzałem tylko ostatni (ten co to "nieźle straszy"). Zawiodłem się. Takie rzeczy to ja mogę nakręcić w mojej szopie na narzędzia. Zauważcie: kamera jest w pomieszczenie PRZED "badaczami". OMG, słaaabo.

[Tasmpol]

1 - Ich tam...
2 - Trzesienie ziemi, a nie jakieś duchy
3 - Nie oglądałem, to chyba wyreżyserowany film...
Obejżyj sobie jeden odcinek Urban Legends o duchach

[Minty]

1.
Gdzie tam był duch? Bo wystrzaszyli się ciołki jakiegoś gościa...

2.
Szczury biegają po strunach

3.
"A pointed stick! That must be it!" - lol! Wymawiają to tak nienaturalnie, że aż strach. W dodatku wystraszyli się głupiej deseczki jakby to był conajmniej 3-metrowy pająk, albo co... "Aaaaa!" Tą babkę duch chyba "przeleciał", bo tak spanikowała Za to ten gość ma koszulkę z "Archiwum X" - przez co od razu wiadomo, że lubi wierzyć w bajki (nadmiar dopaminy). Poza tym na tym obrazie z kamery na podczerwień (podobno ) nic nie było widać (żadnego ducha). Więc o co chodzi? Operator kamery pozamykał szafki i uchylił trochę drzwi i od razu "to dowodzi, że ten dom jest nawiedzony"? Raczej autorzy filmu, a nie dom.



Nie da się wykryć ducha. Nie znajdziesz go żadnym wykrywaczem fal elektromagnetycznych ani innych, czyli nie ma energii; nie znajdziesz go też żadnym skanerem kwantowym, czyli nie ma masy. Czyli go nie ma w ogóle. A gdyby nawet był, to w takiej postaci nie ma wpływu na nasz wszechświat, ale to "gdyby" można obalić:

Twierdzenie, że są duchy można porównać do tego, że najmniejsza planetoida w Układzie Słonecznym jest z marmolady i gada po francusku. Nie możesz udowodnić, że to nieprawda, ale nie możesz też udowodnić, że to prawda. Jednak aby uznać coś za prawdę trzeba znaleźć dowód. Jeśli nie można udowodnić, że to nieprawda to nic nie znaczy.

To tak, jakbyś obliczał x i na końcu stwierdziłbyś, że x nie jest równy 3. No i co z tego? Nadal jest tyle samo niewykluczonych wyników, bo ∞-1 = ∞, więc nic nie zrobiłeś. Jeśli nie można wykryć ducha, to nie można udowodnić, że istnieje. Jeśli nie można udowodnić, że istnieje, to jest to dowód, że nie istnieje. Tak samo z wszystkimi istotami nadprzyrodzonymi i UFO.

[copperdragon]

Coś w tym faktycznie jest, ale nie do końca bym się z takim stwierdzeniem zgodził. Tutaj nie mam zamiaru udowadniać, że duchy mogą istnieć, tylko chodzi o samą kwestię tego, czy coś istnieje.
Faktycznie, jeśli się nie udowodni, że coś istnieje, to nie można być pewnym, czy to istnieje, a może być nikłe prawdopodobieństwo, że to jest. Ale jeśli są jakieś wiarygodne poszlaki, to niewykluczone, że to coś tak naprawdę istnieje, chociaż pewnych dowodów nie ma.

A propos istnienia UFO: dlaczego nie? W końcu przy pomocy rachunku pradopodobieństwa można się przekonać, czy coś takiego isnieje. Bo wszechświat jest na tyle ogromny, że może się w nim znaleźć przynajmniej druga taka planeta, która ma tak sprzyjające warunki do życia jak Ziemia. I jest jakieś prawdopodobieństwo (około (10^-100)% ), że na jednej z takich planet powstały istoty, które później doszły do tak zaawansowanej technologii, że mogły odwiedzać Ziemię. Oczywiście, nie twierdzę, że UFO musi istnieć, tylko, że może i wiele na to wskazuje.

Dobra, koniec offtopu.

[Minty]

Dodam, że żaden radar nigdy nie wykrył latającego spodka, jak również żaden pilot takowego nie zobaczył (nie liczę "spotkań" z piorunami kulistymi zanim je poznano). Nie mówiąc już o astronomach i astronautach. Dlaczego nie ma UFO na żadnym filmie (przypadkowo)? Samoloty nad Troją, traktory pod Grunwaldem i pociągi u prehistorycznych Słowian już się zdarzały, a UFO - nigdy.
Tak samo duchy - nie wykrył ich żaden nieprywatny czujnik, a te prywatne, które coś wykryją, należą zawsze do maniaka UFO. Coś tu nie gra, czyż nie?

Co do istnienia cywilizacji pozaziemskiej - pewnie istnieje, ale tu chodzi o odwiedziny na Ziemi. Jeśli coś się rusza, to oddziaływuje ze światem. Jeśli tak, to ma energię. Jeśli tak, to wytwarza ciepło (bo nie może to być perpetuum mobile). Jeśli tak, to można to ciepło wykryć. Dlaczego więc nic nigdy nie wykryło UFO oprócz ludzi z tanimi kamerkami, które specjalnie przerobili, żeby miały gorszą matrycę, żeby nagrania były mniej czytelne, żeby nie dało się zobaczyć żyłki, na której wisi ten talerz z zastawy babci?
Znów tak samo z duchami. Powinno być je widać na kamerze na podczerwień (ciepło), a nie widać...

[copperdragon]

[Tasmpol]

Cytat:

Samoloty nad Troją, traktory pod Grunwaldem i pociągi u prehistorycznych Słowian już się zdarzały, a UFO - nigdy.

Super! Masz może screeny z tych filmów gdzie były te pojazdy?

[Minty]

Mam z Troi, ale traktor (Krzyżacy chyba) i pociąg (jakaś legenda o Popielu czy coś) widziałem w telewizji (bodaj na TVP1). Dawno. Nie nagrywałam.
http://img382.imageshack....51/troja5pq.jpg
To też dobre: http://www.rense.com/general41/scihoax.htm

Ale już na temat proszę

[PoW]

Pociąg był w "Starej Baśni".

Duch jako straszydło? Dobre sobie. Duch to coś co 'żyje' w ludziach, a te "odbicia rzeczywistości" czy jak to nazwać (postacie z ektoplazmy? ) są wymysłem ludzi. Ludzie pierwotni bali się wielu rzeczy, których nie znali, sprytni kapłani wymyślali więc różne historie o zjawach i tym podobnych rzeczach by zapewnić sobie pyszne jedzonko w postaci ofiar Wiecie, gdzie jest marchewka musi być i kijek a w przypadku wierzeń ludowych taki kijek stanowiły róznego rodzaju straszydła i jakkolwiek by się nie nazywały chodziło tylko o zmuszenie ludu do wiary a tym samym do zapewnienia kapłanom ciepłych posad. Jak widać bardzo głęboko zakorzeniło się to w ludzkiej kulturze skoro nawet dziś mamy doczyninia z przypadkami "nawiedzonych" domów itd. Oczywiście, nie można powiedzieć, że duchy na 100% nie istnieją, ale tak samo nie ma dowódów na ich istnienie. A jesli już duchy istnieją, to istnieje pewne ich jakby... zróżnicowanie, a zatem jako taka definicja ducha, czy określenie ducha traci tu sens.

[Sebol]

Mam nowy Baardzo zarąbisty filmik Niezły jest

Filmik


A właśnie zapomiałem dodać że Słuchajcie sie też w Głosy na filmiku. Słychać wiele żeczy. Wtedy buduje napięcie i to BAARDZO. A zeby jeszcze lepiej było wyłączcie światło i no jakoś wieczorem puśćcie sobie to. Naprawdę warto.

[Kaytek]

Na ostatnim jest fajne "Jak masz na imię (?como te llamas?) ?" Koleś się pyta a potem ucieka.

/Poprawione; RomanX/
/EHEM! ; RomanX/

Co EHEM? - Kay

[Sebol]

hehe ale ciekawe co tam siedziało

Zczajcie sobie ten filmik.
Filmik

Kto mi powie że to Fałsz? Jak ktoś mówi że to lipa niech opisze jak coś takiego zrobić bo osobiście nie wiem jak to możliwe.

Będę edytował tego posta żeby nie robic co chwila nowego