[Minty]

Reakcja na nowy rok szkolny? (Studenci: głosować, jakby był październik.)

[Mateusz]

Nie, bo właśnie musze do niej iśc. :doubt: :evil: :doubt: :evil:

1. Szkoła zajmuje mi dzienie 6 godzin, wracam i do tego jeszcze
muszę zrobic pracę domową, albo NAUCZYC sie na jakis test. Nauka
jeszcze jest znośna, o ile coś rozumiesz, ale jak nie wiesz o co chodzi,
nie ma ci kto pomóc, to już lepiej się zastrzelić :doubt:

2. Bydło. W szkole bywa, że jest sie czasem przesladowanym. Są takie
specjalne jednostki, które chcą zrobić na złośc innym. Przeszkadzało
mi to zawsze i przeszkadza nadal, chociaż od pewnego czasu stałem sie
na tyle pewnym siebie, iż mniej się boję, bo czuję swoja siłę... :badgrin:

[Ozi]

Cytat:

Nie, nauczyciele są niekompetentni

Uważają, że MY musimy to umieć bo nam się przyda i IM sie przydało :doubt: . Powinien być w budach (w tych co niema wyboru gimnazjum itd.) wybór czy chcemy się uczyć chemii, bo uważamy, że nam się przyda...czy chcemy uczyć się biologi, bo lubimy ten przedmiot itd. Obiowiązkowy powinien być polski i matma...O i styknie, bo po co biologowi historia ? na przykład. Troche odbiegłem od zaznaczonej opcji, ale co tam .

[Mateusz]

Właśnie, to najgorsze jest, uczenie sie ogó(u)łu(ó:P)
Nie rozumeim fizy, z matmy umiem liczyc i mnożyć, to mi też
starczy, Polski znam na tyle, że potrafię się wysłowić i znam
kilka niepotrzebnych pojęc ( onomatopeja ). chemia jest
ciekawa, ale są tematy których nie rozumiem i wtedy wesoło
nie jest, hista jes fajna, biola nie fajna itp. itd.

[Fanotherpg]

Szkoła jest super zwłaszcza nowa jak poznam grono pedagogiczne przez wizyty u pedagoga i dyrekcji

[Avenged]

[Mateusz]

Ja nigdy nie ściągałem... aż do 1 klasy gim Tutaj zacząłem
wyznawać zasadę " szkoła jest dla mnie, nie ja dla niej " i zacząłem
zrzynać na testach, uciekać z lekcji i takie tam drobnostki Nie robię
tego nagannie ale tak od czasu do czasu. I jesli uciekam z lekcji, to tylko
z takich, na których wiem że się niczego nie naucze i że mi sie nie przyda
( np. W-F, Angol, Gegra). Gegra jest przydatna, bo owszem, warto wiedziec gdzie
co lezy, ale bez przesady, za przeproszeniem gówno mnie obchodzi ile ma mieszkańców
RPA, co się tam choduje i jaki ustrój polityczny mają

[Tasmpol]

Ja już ubolewam z powodu końca wakacji...
Ogólnie to dużo czasu nie poświęcam na lekcje i nauke, ale jakoś ciężko mi wstawać raano... iść taaki kaawaał... itd...
Ja chce jeszcze miesiąc wakacjii!

[PoW]

A ja wstrzymam się od głosu bo trudno mi określić, z jednej strony wiadomo, że lekcje, sprawdziany, zadania nie są specjalnie fajne, ale z drugiej strony szkoła to oś życia, coś wokół czego kręci się o wiele więcej spraw bez ktrórych nasze życie byłoby nudne...
A poza tym, sytuacja diametralnie się dla mnie zmieniła przez te wakacje (Fred wie, co mam na myśli ) więc nie wiem czy będzie tak jak dawniej

[copperdragon]

A gu? Chyba wiecie, czemu... (a jak nie, to były admin, który na CF miał marchewkę w avie, wam PoWie)
No cóż, z tego co słyszałem, to faktycznie w szkołach są prześladowania, gdzieś chyba nawet podpalali śmietniki. No cóż, ja rozumiem, że uczniowie są tacy zainteresowani chemią, że chcą się dowiedzieć, jak pachnie tlenek plastiku, ale mimo wszystko mogliby tego nie testować przy takiej publice (ciekawe, czy potem dostali 6 z chemii za doświadczenia dodatkowe nie sądzę...).
No cóż, reakcja na nowyrok szkolny jest negatywna, bo o ile dobrze wiem, klikowcy wtedy mniej przesiadują na forach... No, ale cóż, różnie z tym bywa...

[Piter]

J na lekcjach można powiedzieć że nie wiem oco chodzi. Szczegulnie na przyrodzie

[Mateusz]

Jeśli mowa o pozytywizmie (Mole słowniki pozjadały, Worda skasowały, PWN blokowały? | RomanX

[Ozi]

Nie lubie szkoły, bo jest wtedy nie miła atmosfera w domciu: Uczyłeś się ( :evil: :roll: ), co to za *cenzura* oceny, jazda do nauki ( :doubt: ), wstaaaawaaaaj :!: .
Z tym *cenzura*, to aż tak źle niemam .

[Skotar]

Ja ostatnio na muzyce zasnąłem. Uważam, że szkoła jest *cenzura* ale trzeba do niej chodzić żeby później nie mieszkać pod mostem. U nas można do sprzątaczek na kawę chodzić (ja nie pijam).

[Tasmpol]

W szkole ogólnie mogło by być ok, jest ta charakterystyczna atmosferka, do której w pewnym momencie wakacji zawsze tęsknie, ale są i zupełni idioci, którzy sprawiają, że się odechciewa chodzić do szkoły.
Heh, mam nadzieję, że nie będą już w liceum kotować