Przesunięty przez: Minty 19-04-2006, 16:21 |
Polowanie na duchy :) |
Autor |
Wiadomość |
Fred
Bohater
 
Posty: 358
Prestiż
|
Wysłany: 31-07-2006, 18:40
|
|
|
Też poczytałem troche o OBE. No, Avenged, to spróboj i powiedz jutro jak było |
|
|
|
 |
Vital
Starszy sierżant VTL
 
Posty: 203
Prestiż
|
Wysłany: 01-08-2006, 09:47
|
|
|
NIGDY i nigdzie nie spotkalem się z przypadkami,żeby OBE wywołało choroby psychiczne i takie tam,a jaram się tym już hoho,a nawet dłużej. Do wprowadzenia się w ten stan potrzeba naprawdę dużo ćwiczeń.Avenged-jeśli czytałeś o jakiejś technice treningu,i wydaje Ci się że nie ma sensu,nic nie da,itp,to nie ma sensu jej praktykować.Ja ćwiczyłem "gadanie" z Huną za pomocą wahadełka(zaskakująca sprawa:)),poza tym godziny medytacji i takie tam. Co do LD,to faktyczni na początku trudno się nie przebudzić,ale to kwestia przyzwyczajenia i wyrobienia w sobie pewnych nawyków. Wszystkich zainteresowanych tymi sprawami(dokładniej-OBE) zapraszam do przeczytana książek R.A. Monroe,i przeszukania netu |
_________________ człowiek-zając rusza do boju! |
|
|
|
 |
Avenged
Młodszy chorąży A7X fan!
 
Posty: 244
Prestiż
|
Wysłany: 01-08-2006, 23:16
|
|
|
Vital napisał/a: | Avenged-jeśli czytałeś o jakiejś technice treningu,i wydaje Ci się że nie ma sensu,nic nie da,itp,to nie ma sensu jej praktykować |
Nie. po prostu, nie wiem czy opłaca się to praktykować - czy efekty będą zadowalające. Tak w ogóle to wydaje mi się że to jest na zasadzie LD, bo jakoś trudno mi uwierzyć w to że, po wyjściu z ciała fizycznego będe jakimś "duchem" czy Bóg wie czym, i że wszystko wokół to jest najprawdziwsza rzeczywistość. Że wszystko dzieje się w czasie realnym. Bo skoro tak, to ekstra
Tak w ogóle to dzisiejszej nocy, leżąc w łóżku, chciałem tak dla jaj sprawdzić jedną z technik - czy poczuję się tak jak pisali na podanej przez Cruise'a stronce. Leżałem i chciałem rozluźnić ciało. Jednak udało mi się to tylko PRAWIE. Bo całe ciało miałem rozluźnione poza powiekami, których domknąć nie mogłem - widocznie nie byłem wystarczająco zmęczony. I tak leżałem sobie wyobrażając te różne rzeczy ze stronki, np.: ten Tunel ze światłem na końcu, schody, liczby na ekranie itd. Po chyba 40 min ciało mi zdrętwiało dziwnie. Oczywiście mogłem poruszać rękoma czy nogami, ale zaskoczyło mnie mimo wszystko to "nagłe" zdrętwienie, po czym wchodziłem w jakiś lekki trans. Później już chyba zasnąłem bo nie pamiętam co było dalej XD |
_________________ Windows has found a virus in this post. Press and hold down Alt+F4 to begin windows recovery.
 |
|
|
|
 |
Kaytek
Chorąży
 
Posty: 293
Prestiż
|
Wysłany: 01-08-2006, 23:36
|
|
|
Moim zdaniem OOBE to po wzmocnione przy pomocy autosugestii LD. |
_________________
 |
|
|
|
 |
Avenged
Młodszy chorąży A7X fan!
 
Posty: 244
Prestiż
|
Wysłany: 02-08-2006, 00:29
|
|
|
Też coś mi sie tak wydaje mimo wszystko. Ale nie jestem do końca pewien, bo nie doświadczyłem OOBE nigdy.... |
_________________ Windows has found a virus in this post. Press and hold down Alt+F4 to begin windows recovery.
 |
|
|
|
 |
Vital
Starszy sierżant VTL
 
Posty: 203
Prestiż
|
Wysłany: 02-08-2006, 08:54
|
|
|
Avenged,te zdretwienie to znak,ze prawidlowo wprowadziles sie w stan alfa albo theta.Wprowadzenie sie do tego stanu jest podstawa dobrej medytacji. Te wizualizowanie sobie roznych zeczy wydawalo mi sie bez sensu,no i nadal mi sie wydaje:D |
_________________ człowiek-zając rusza do boju! |
|
|
|
 |
Ciasto
Szeregowy
 
Posty: 3
Prestiż
|
Wysłany: 25-08-2006, 19:28
|
|
|
http://www.bodynet.linuxpl.com/
xD
Może jakiś opis dla nieklikających, co? | RomanX |
_________________ Hare Ciasto.
Szablon ci pomoże. Schemat zabije. |
Ostatnio zmieniony przez Minty 25-08-2006, 19:58, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
 |
jarlfenrir
Generał brygady
 
Posty: 1731
Prestiż
|
Wysłany: 15-09-2006, 23:06
|
|
|
RomanX napisał/a: | Fantastyka ≠ fikcja. Poza tym duchy to jest fikcja. Gdyby istniały, to byłoby ich wszędzie mnóstwo - w końcu do tej pory umarło kilka miliardów ludzi, nie mówiąc już o np. owadach. Gdyby dało się je nakręcić widać by je było na każdym nagraniu, a filmowcy z Hollywood musieliby komputerowo nie tyle dodawać nowe efekty, ale usuwać duchy. Podobna sprawa jak z UFO |
Owady nie mają swoich dusz - przynajmneij wg. chrześcijaństwa. No i gdyby naprawen ie było duchów (przynajmniej demonów) to egzorcyści już dawno by wymarli.
Pierwszy filmik jest dla mnie zbyt mało wyraźny, by cokolwiek o nim pwieidzeć, ale w drugim nie przkeonujem nie jedna rzecz: dlaczego operator kamery sie nie wystraszył, tylko na dodatek zrobił zbliżenie? |
|
|
|
 |
Lukas
Plutonowy
 
Posty: 89
Prestiż
|
Wysłany: 15-09-2006, 23:42
|
|
|
Z duszami to jest niezbyt wyraźna sprawa, ludzie wg. religii chrześcijańskiej mają duszę, np. szympansy nie. a teraz małe czy wiesz że? Kobieta i mężczyzna różnią się ok w genach ok 1%, czyli tyle samo co człowiek i szympans ;]
Poza tym w związku z duszą istnieje wiele sytuacji spornych, czy człowiek "roślinka", "żyje" w sensie że dusza jest w ciele? czy dusza uwalnia się przy śmierci wszystkich komórek? co będzie, jeśli z całego organizmu przeżyje jedna komórka? czy ludzie z rozmaitymi wadami genetycznymi, z chorobą dawna mają duszę? czemu np. zwierzęta i inne organizmy jak bakterie mają nie mieć dusz? |
_________________
 |
|
|
|
 |
PoW
Chorąży Dziękuję, postoję.
 
Posty: 296
Prestiż
|
Wysłany: 16-09-2006, 00:49
|
|
|
No cóż, według religii chrześcijańskiej i mojej skromnej interpretacji to jest tak, że małpy, roślinki i inne zwierzęta nie mają duszy choćby dlatego, że one zostały tylko stworzone, a człowiek został wpierw stworzony, a potem Bóg chnął w niego życie. No i może to naciągane ale można się tu upatrywać właśnie tego dlaczego ludzie mają mieć duszę, a zwierzaki nie.
Inna sprawa, że robi się późno więc nie wymagajcie ode mnie trzeźwego myślenia |
_________________ Mówię po polsku, bo myślę po polsku.
Choć nie zawsze. |
|
|
|
 |
Tasmpol
Bohater young god
 
Posty: 955
Prestiż
|
Wysłany: 16-09-2006, 00:56
|
|
|
A moim zdaniem chodzi o to, że "człowiek został stworzony na wzór i podobieństwo Boga". Człowiek ma wolną wolę, uczucia, świadomość istnienia itp., a zwierzęta działają raczej na instynktach (chociaż nie mogę powiedzieć, że zwierzęta uczuć nie mają). |
_________________ the preacher man says its the end of time
|
|
|
|
 |
Lukas
Plutonowy
 
Posty: 89
Prestiż
|
Wysłany: 16-09-2006, 01:09
|
|
|
Oj, niektóre małpy przejawiają jako taką świadomość. Zreszta, to zależy też co rozumiesz pod pojęciem świadomość |
_________________
 |
|
|
|
 |
jarlfenrir
Generał brygady
 
Posty: 1731
Prestiż
|
Wysłany: 16-09-2006, 03:15
|
|
|
Dla mnie dusza "napędza" ośrodki mózgu odopwiedzialne za takie rzeczy jak kreatywne myslenie, decyduje o naszych poglądac hna swiat i ogólnie pozwala mysleć inaczej niż zweirzęta.
One polegają zwykle na instynktach (choć nie wierzę, by uczuć nie miały), bo duszy nie dostały.
[ Dodano: 2006-09-16, 02:16 ]
Lukas napisał/a: | Z duszami to jest niezbyt wyraźna sprawa, ludzie wg. religii chrześcijańskiej mają duszę, np. szympansy nie. a teraz małe czy wiesz że? Kobieta i mężczyzna różnią się ok w genach ok 1%, czyli tyle samo co człowiek i szympans ;]
Poza tym w związku z duszą istnieje wiele sytuacji spornych, czy człowiek roślinka, żyje w sensie że dusza jest w ciele? czy dusza uwalnia się przy śmierci wszystkich komórek? co będzie, jeśli z całego organizmu przeżyje jedna komórka? czy ludzie z rozmaitymi wadami genetycznymi, z chorobą dawna mają duszę? czemu np. zwierzęta i inne organizmy jak bakterie mają nie mieć dusz? |
Dlaczego myślisz, że dusza sie uwalnia w momencie obumarcia ostatniej komórki? Ja raczej myślę, że uwalnia się na chwilę przed obumarciem komórek tworzących najwazniejsze ośrdoki w mózgu. |
|
|
|
 |
Lukas
Plutonowy
 
Posty: 89
Prestiż
|
Wysłany: 16-09-2006, 11:04
|
|
|
Bo póki nie obumrą wszystkie komórki, teoretycznie człowiek wtedy jeszcze żyje... czasami jako "roślinka" ale żyje... |
_________________
 |
|
|
|
 |
Minty
Stwórczyni omc dr fizyki
 
Pojedynki: być może
Posty: 3446
Prestiż
|
Wysłany: 16-09-2006, 13:39
|
|
|
Ciekawa sprawa - jeden lek przeciwbólowy w niektórych przypadkach wybudza na kilka godzin ze stanu śpiączki!
Ta cała "dusza" to po prostu samoświadomość, przy czym mają to z pewnością delfiny i szympansy. |
|
|
|
 |
|