|
|
Przesunięty przez: Minty 23-06-2006, 13:36 |
Burze |
Autor |
Wiadomość |
Tasmpol
Bohater young god
Posty: 955
Prestiż
|
Wysłany: 22-06-2006, 21:37 Burze
|
|
|
W związku z tym, że fascynuje się, szczególnie w okresie letnim, burzami - zapraszam do dyskusji.
Zjawisko zna każdy... ogromna iskra od nieba do ziemi. Ostatnio zafascynowałem się bardziej tajemniczym zjawiskiem - piorunami kulistymi - wiele osób o tym na pewno słyszało, jednak zapewne nikt tego nie widział. Zjawiska obserwuje się od kiedy człowiek zaczął zapisywać historie, jednak zaczęto je badać stosunkowo niedawno, mimo to wciąż nie mamy pojęcia o tym, czym są i jak powstają. Także charakterystyka zjawiska jest różna - czasem spadają z nieba, czasem wyłaniają się z kontaktów; raz nic człowiekowi nie robią, innym razem człowiek pada martwy; w jednych przypadkach znikają, w innych eksplodują.
A widzieliście może uderzenie pioruna blisko siebie? Uderzył może w wasz dom? A może zauważyłeś piorun kulisty? Podziel się opinią!
Ach i czy boicie się burz? Bo ja cholernie :) |
_________________ the preacher man says its the end of time
|
|
|
|
|
msg
Pupogłowy ~~~~~~~~~~~
Posty: 1411
Prestiż
|
Wysłany: 22-06-2006, 22:07
|
|
|
O tak, piękne zjawisko. Ja się tam nie boję, gdy jestem u siebie w bloku . Jednak miałem cykora, jak dopadła naszą wycieczkę potężna burza w lesie :shock:. Ale było. Moim zdaniem jest to bardzo ciekawe zjawisko, nie koniecznie tak proste jakby się wydawało
Nawet telefonem można złapać burzę
http://img516.imageshack....braz05013el.jpg |
_________________ |
|
|
|
|
Tasmpol
Bohater young god
Posty: 955
Prestiż
|
Wysłany: 22-06-2006, 22:19
|
|
|
:shock: Złapałeś pioruna telefonem? To chyba przez przypadek, bo nie wiem jak można złapać zjawisko trwające ułamek sekundy z tym ludzkim opóźnieniem.. Bo normalnie to pioruny się fotografuje zostawiając otwartą przesłone i czekając aż sie uwieczni. Ale to w dobrych aparatach (zaraz, gdzie ja zostawiłem Zenita mojego? )
Co ciekawe, statystycznie w Polsce w roku jest ok. 36 dni burzowych, gdy w Kalifornii w USA tylko 8. Już wiecie gdzie chciałbym się przeprowadzić? |
_________________ the preacher man says its the end of time
|
|
|
|
|
msg
Pupogłowy ~~~~~~~~~~~
Posty: 1411
Prestiż
|
Wysłany: 22-06-2006, 22:38
|
|
|
Tasmpol: Pioruny głównie w ten poranek (4:00) wyglądały tak na osi czasu:
0:00s====0:10s===0:20s===
świeci===gaśnie===znów świeci
Ja reagowałem na pierwszy błysk, przyciskałem, a aparat fotografował drugi Pioruny nie były częste, ale długo świeciły . W ubiegłą burze były częstsze, ale 0,01 sekundowe i nie nadążałem :doubt:. Ale następnym razem to nadrobię.
EDIT: mam tych zdjęć jeszcze kilka |
_________________ |
|
|
|
|
pepe9donkey
Bohater Strup Parzyłapa
Posty: 216
Prestiż
|
Wysłany: 23-06-2006, 00:04
|
|
|
Co do piorunów kolistych to mój wujek kiedyś pracował w warsztacie ślusarskim w czasie burzy i otworzył okna coby przeciąg zrobić (wiecie, to ciężkie burzowe powietrze). W pewnym momencie piorun kolisty wleciał jednym oknem, a wyleciał drugim . Ta krótka historyjka urosła w naszej rodzinie już do rangi legendy |
_________________ \,,/, (o_O) ,\,,/ |
|
|
|
|
copperdragon
Bohater Popieram Ice Cold Revolucion
Pojedynki: tak
Posty: 625
Prestiż
|
Wysłany: 23-06-2006, 12:51
|
|
|
No cóż, ja, kiedy widzę, że zaczyna się burza, po prostu sobie myślę: "O, znowu dyskoteka" (lub kiedy burza jest na Nowy Rok: "O, znowu puszczają fajerwerki"). Aczkolwiek kiedy jestem na zewnątrz, staram się unikać kontaktu z wodą.
MSG: fajne zdjęcie. |
|
|
|
|
Minty
Stwórczyni omc dr fizyki
Pojedynki: być może
Posty: 3446
Prestiż
|
Wysłany: 23-06-2006, 13:36
|
|
|
Niektóre pioruny mogą widnieć na niebie nawet kilka sekund - przekazując ładunek i szukając dodatkowych ujść. Wtedy można je fotografować
Co do piorunów kulistych - nie widziałam ich, poza jednym nagraniem amatorskim oraz w laboratorium. Wiecie, co robi elektryczność? Jonizuje powietrze, a wtedy jest przewodnikiem, więc piorun może przez nie przejść. Gorący, zjonizowany gaz to plazma. A pioruny kuliste to właśnie takie kule plazmowego powietrza, a ich ruchy można porównać do ruchów browna. Są szybsze, niż zwykłe powietrze, bo mają więcej energii.
Ja tam nie boję się burz, ale czasem wkurza mnie ciągłe błyskanie, kiedy chcę spać
Co do niebezpieczeństwa: piorun zabije, jeśli spali człowieka lub przejdzie mu przez serce. W pierwszym przypadku wiadomo dlaczego się ginie, w drugim - serce siada. Można je jednak reanimować. Elektrowstrząsami?
Czasem byłam też świadkiem bardzo bliskiego uderzenia... ale dobrze pamiętam tylko jedno: byłem na wakacjach na wsi, była burza. Wyglądnęłam znudzona przez okienko na pobliskie drzewo (odległe o 4-5 metrów), po czym odwróciłam wzrok. Prawie natychmiast uderzył piorun. Rozległ się przeraźliwy huk, więc zerknęłam na cel pioruna. Drzewo nie było nawet popalone, było po prostu przerąbane na pół (z góry na dół) xD
W mój dom nigdy nie kopały pioruny, ale już chyba 2 razy trafiły w nadajnik radiowy sieci osiedlowej
Przy okazji: słyszałam kiedyś o wynalezieniu nowej metody chłodzenia komponentów komputera: mikro-pioruny kopią z jednej płytki na drugą, wywołując malutkie wiatry. Bez elementów ruchomych robi się wiatraczek i radiator w jednym |
|
|
|
|
msg
Pupogłowy ~~~~~~~~~~~
Posty: 1411
Prestiż
|
Wysłany: 23-06-2006, 14:07
|
|
|
BTW. Wiecie jak zrobić piorun kulisty... w domu?
Uprzedzam z tym ostrożnie.
Włóżcie do mikrofalówki zapaloną świeczkę (dość spory płomień pow. 400st.C) i włączcie mikrofalówkę. Po chwili powinna się pojawić spora jasna kula. Nie polecam otwierać mikrofalówki :badgrin:. Po pewnym czasie prawdopobnie mikrofalówka sama się wyłączy (zabezpieczenie magnetronu przed przegrzaniem), gdyż piorun żere dużo energii... Wyłączenie na kilka minut urządzenia z kontaktu powinno rozwiązać problem. Gdzieś to wyczytałem, ale nie pamiętam adresu strony... |
_________________ |
|
|
|
|
copperdragon
Bohater Popieram Ice Cold Revolucion
Pojedynki: tak
Posty: 625
Prestiż
|
Wysłany: 23-06-2006, 14:11
|
|
|
Ja widziałem piorun kulisty; niestety, tylko w grafikach internetowych.
Swoją drogą, chyba zagrożenie ze strony pioruna jest nieiwlekie, jeśli nie jest się w wodzie. Bądź co bądź prawdopodobieństwo, że piorun uderzy akurat tego człowieka, jest nikłe. Szkoda tylko, że piorunom z reguły towarzyszy deszcz, który tworzy kałuże będące doskonałymi przewodnikami...
Tasmpol napisał/a: | Co ciekawe, statystycznie w Polsce w roku jest ok. 36 dni burzowych, gdy w Kalifornii w USA tylko 8. Już wiecie gdzie chciałbym się przeprowadzić? |
Wiem, że ja nie chciałbym się tam przeprowadzić, bo osobiście uznaję to za bardzo ciekawe i godne podziwu zjawisko. Chociaż, oczywiście, nie zatrzymuję cię. Może nawer poznasz tamtejszyc klikowców. Nie zapomnij tylko logować się na NB.
BTW: Co sądzicie o tym, żeby zmienić nazwę tematu na "Burze i pioruny"? |
|
|
|
|
morty
Młodszy chorąży
Posty: 236
Prestiż
|
Wysłany: 23-06-2006, 14:14
|
|
|
copperdragon napisał/a: | Ja widziałem piorun kulisty; niestety, tylko w grafikach internetowych.
Swoją drogą, chyba zagrożenie ze strony pioruna jest nieiwlekie, jeśli nie jest się w wodzie. |
Nieprawda. Najskuteczniejszym sposobem ochrony przed piorunem jest schowanie się .... w samochodzie W każdej innej sytuacji na niezabudowanym terenie leżeć płasko brzuchem nie pod drzewem |
_________________ http://gmapsapi.com - Poznaj Google Maps API |
|
|
|
|
msg
Pupogłowy ~~~~~~~~~~~
Posty: 1411
Prestiż
|
Wysłany: 23-06-2006, 14:36
|
|
|
Problem pojawia się, jeżeli jesteś w gęstym lesie.
W samochodzie jest stosunkowo bezpiecznie, bo ma gumowe opony, chociaż różnie bywa: http://video.google.com/v...646&q=lightning |
_________________ |
|
|
|
|
Minty
Stwórczyni omc dr fizyki
Pojedynki: być może
Posty: 3446
Prestiż
|
Wysłany: 23-06-2006, 14:39
|
|
|
Jeśli leżysz na płask, to masz dużą powierzchnię przewodnią. To co, że masz 1,5 metra mniej? I tak jesteś atrakcyjnym przewodnikiem Samochody są bardzo bezpieczne, bo w środku są całe izolowane. Poza tym w sprzedaży są specjalne płaszcze i parasole przeciwpiorunowe.
Pioruny są przyciągane przez źródła jonów, czyli głównie metale, ale raczej nie przez wodę... w każdym razie nie widziałam nigdy piorunów znęcających się nad kałużą |
|
|
|
|
copperdragon
Bohater Popieram Ice Cold Revolucion
Pojedynki: tak
Posty: 625
Prestiż
|
Wysłany: 23-06-2006, 14:42
|
|
|
morty napisał/a: | copperdragon napisał/a: | Ja widziałem piorun kulisty; niestety, tylko w grafikach internetowych.
Swoją drogą, chyba zagrożenie ze strony pioruna jest nieiwlekie, jeśli nie jest się w wodzie. |
Nieprawda. Najskuteczniejszym sposobem ochrony przed piorunem jest schowanie się .... w samochodzie W każdej innej sytuacji na niezabudowanym terenie leżeć płasko brzuchem nie pod drzewem |
Hmm... chyba wiem, jak oba sposoby fizycznie uzasadnić.
W samochodzie najlepiej chować się, bo jak piorun trzaśnie samochód, to karoseria będąc dobrym przewodnikiem zaprowadzi piorun do ziemi.
A co do drzewa: piorun ma skłonności do uderzania w najwyższe miejsca, więc drzewo, w które piorun trafi, będzie go przewodziło do osoby pod drzewem, o ile takowa jest. A leżeć płasko trzeba dlatego, że piorun, jak wspomniałem, uderza w najwyżej położone miejsca.
Tylko czemu akurat na brzuchu?
Morty, poza tym zagrożenie ze strony pioruna jest niewielkie, gdy nie jest się w wodzie. Tylko do takiej sytuacji u żywych ludzi raczej nie dochodzi, bo oni mają w obie mnóstwo wody. Poza tym burza może ich nieźle zamoczyć (joke ). |
|
|
|
|
Minty
Stwórczyni omc dr fizyki
Pojedynki: być może
Posty: 3446
Prestiż
|
Wysłany: 23-06-2006, 14:52
|
|
|
http://www.interklasa.pl/...wania/page5.htm
Jak już pisałam, kładąc się zwiększasz powierzchnię, przez jaką może przebiegać prąd od Ciebie do gruntu. To tak, jakbyś podłączał do czegoś grubszy kabel |
|
|
|
|
Tasmpol
Bohater young god
Posty: 955
Prestiż
|
Wysłany: 23-06-2006, 15:13
|
|
|
http://overburner.w.interia.pl/index.html to jest ciekawa strona o burzach, tam czytałem te przypadki piorunów kulistych, polecam poczytać bo niektóre są naprawde ciekawe
W sumie jeszcze ciekawszymi zjawiskami od piorunów liniowych i kulistych są tzw. sprites, elves, blue jets itp. Ale nic o tym zjawisku po polsku nie znalazłem, a z angielskiego trudno tłumaczyć.
MSG: http://www.myzlab.pl/eim/pkulisty/ ;] Ale wątpie, by to był p. kulisty bo z jednych źródeł wynika, że nigdzie ich nie stworzono, w innych natomiast że Japońcom się udało. A tutaj w warunkach domowych. Pokazuje to jak niewiele o p. kulistych wiemy |
_________________ the preacher man says its the end of time
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
|