Drum and bass, od liquidu po neuro, także różnorodna elektronika, czasem liznę co innego jak lata 80, italo disco, synth pop, albo mainstream ostatnich 20 lat.
No i Lady Pank.
_________________ Jeśli otrzymałeś pomoc - pamiętaj o przyznaniu punktu Pomógł!
Ostatnio zmieniony przez Neoqueto 18-07-2013, 18:59, w całości zmieniany 1 raz
Rock, hard rock, metal (nie koniecznie trash metal, napieprzanie w perkusję czy gitarę jak oparzony, tylko coś co da się słuchać ), czasami coś na rozluźnienie i uspokojenie (np. soft piano), elektronika. Ogólnie to co fajnie brzmi
Słucham absolutnie wszystkiego, co wpadnie w ucho. Patrząc na moją playlistę nie będziesz w stanie określić czy słucham popu, chilloutu, rocka, metallu, house, rapu, ponieważ każdy z tych gatunków zamieszkuje w foobarze od dość dawna. Jak dobieram muzykę? Przekopuję internet, obserwuję tracklisty znajomych, sprawdzam co jest w reklamach itp. Ograniczam tylko typowy rap, dubstep.
Ja podobnie jak Misiek. Stare kawałki, rock, techno, discopolo, dubstep, muzyka filmowa. Najmniej rapu, bo wyrosłem z osiedlowego kumoterstwa i policji.
All Levels At Once (colorpop), Marina and the Diamonds, Lana Del Rey, Little Boots (indie pop), przechodzi mi Two Steps From Hell, kiedyś Rhapsody of Fire (symphonic power metal), Rammstein (industrial metal), Lady Gaga, Blue Café, Celtic Woman, Emilia Rydberg (pop)
tak się złożyło, że akurat znalazłem stary temat. dodatkowo jedynie w offtopie mam cokolwiek do powiedzenia, to się mogę wypowiedzieć.
przede wszystkim elektroniki najrozmaitszej (indietronica, edm, eksperymentalna, futurepop): tycho, 65daysofstatic, uppermost, moderat, burial, boards of canada, mind.in.a.box, xenturion prime. jeżeli chodzi o taki sticte edm, to głównie wszelkie rzeczy z radia - czyli przede wszystkim bigroomowy house ze spinnin' records.
trochę rocka, którego nie potrafię nazwać, czy to pop rock, rock alternatywny, czy elektroniczny - takie zespoły, których wszyscy słuchają, jak coldplay, imagine dragons, linkin park.
trochę rapu, za którym nieszczególnie przepadam, ale czasem lubię.
niemal każdą inną (poza noise'em i brzmiącym podobnie do niego metalem) muzykę zdarza mi się słuchać.
ogólnie cały czas szukam czegoś nowego, ale słuchać tego wszystkiego, to już mi się nie chce, więc jestem permanentnie zacofany i ograniczony.
ale poza szukaniem nowości występuje u mnie spory sentymentalizm i zdarza mi się słuchać tego, czego słuchałem x lat temu - głównie trance z początku poprzedniej dekady i radiowy edm z gimnazjalnych lat.
do tego jeszcze dochodzi wszelka muzyka, która była w szerszym stopniu znana w latach 70., 80., 90. - pop i rock z tamtych lat, którego słucham prawie tylko na imprezach, jednak z wielką przyjemnością.
Ja bardziej niż do gatunku przywiązuję się do konkretnego wykonawcy, mam paru ulubionych.
Na pierwszym miejscu Beata Wyrąbkiewicz - prawie nikt jej nie zna, a ma wyjątkowo charakterystyczny głos (głosy, bo potrafi go zmieniać), który niezmiennie mnie zadziwia od wielu lat. I na pewno się to nigdy nie zmieni. Często bywam na jej występach, a wspólne fotki i autografy już przestałem liczyć. Również jej charakter i poczucie humoru bardzo lubię (w jednym wywiadzie jak opowiedziała anegdotę to mało z krzesła nie spadłem), aktorsko też świetna. Żaden inny głos (głosy) nie robi na mnie takiego wrażenia.
Na drugim miejscu Barbara Melzer - trochę bardziej znana, choć też mało kto o niej słyszał. Również ma ciekawy głos i również na jej występach bywam bardzo często - teraz chyba najczęściej widuję właśnie ją, bo dostała role w dwóch musicalach jednocześnie, na których już kilka razy byłem. Zresztą Barbara już jakieś 25 lat dość często występuje wspólnie z Beatą, ale osobno też.
Również na drugim miejscu Majka Jeżowska - wiem, może się to wydawać dziwnym wyborem, ale też bardzo lubię jej słuchać i to praktycznie całe życie, a nadal tak samo mi się podoba. Nigdy jeszcze nie widziałem jej na żywo, ale ciągle poluję na jakiś jej koncert w okolicy. Jest najlepszym dowodem na to, że mój gust się nigdy nie zmienia.
Na drugim miejscu także Perfect - zupełnie inni od poprzednich wskazań, ale też ich lubię. Ich też jeszcze nigdy nie widziałem na żywo, ale pewnie prędzej czy później trafię na ich koncert. Trzymają dobry poziom, a głos Markowskiego chyba zatrzymał się w czasie.
Dopisałbym tu Lady Pank, ale jak zobaczyłem, co Panasewicz robi na koncertach, to niestety dużo u mnie stracił. Na szczęście nie widziałem tego na żywo, a jedynie na YT.
Na trzecim miejscu Katarzyna Groniec - ją widziałem na żywo 2 razy, raz na musicalu (specjalny charytatywny występ starej obsady Metra w zeszłym roku), raz wczoraj na koncercie. W rozmowie po koncercie sympatyczna, ale czuć trochę pośpiech, jakby chciała mieć to szybko z głowy. Również bardzo charakterystyczny głos i ciekawe interpretacje piosenek.
Z osób nieśpiewających - Janusz Stokłosa. Jego popisy przy fortepianie ogląda się bardzo dobrze i na uznanie zasługuje fakt, że jego nietypowy sposób gry nie zmienił się ani trochę od ostatnich 20 lat. Jego też dość często widuję na żywo na koncertach w Buffo. Dość podobny pod tym względem jest Waldemar Malicki, ale jakoś wolę Stokłosę.
To są osoby, które lubię najbardziej. Jak widać mam dość nietypowy gust, lubię głosy charakterystyczne, które można rozpoznać po sekundzie słuchania. Na dalszych miejscach mógłbym wymienić jeszcze masę innych zespołów, ale powyższe osoby mają u mnie zawsze pierwszeństwo (zwłaszcza Beata) i mogę na ich występach być po 50 razy bez znudzenia. I jestem też szczęściarzem, że mam taką możliwość
Jak już pewnie zauważyliście, lubię też muzykę tworzoną za pomocą wyłącznie ust. Lubiłem to jeszcze, zanim pojawili się Audiofeels, ale od czasu ich wejścia do Mam Talent sam zacząłem więcej takich rzeczy nagrywać. Audiofeelsów lubię, ale nie wszystkie ich piosenki mi się podobają, zwłaszcza te nowsze nie za bardzo.
Lubię też muzykę z bajek, np. Disneya i innych. Ale czasem lubię też bardziej dynamiczne, zwłaszcza te z dawniejszych lat, np. Roxette, na którego koncert niedługo jadę. Z zagranicznych zespołów nie mam żadnych konkretnych ulubieńców, a co najwyżej konkretne piosenki.
No i lubię muzykę zwariowaną - z gry Neverhood, Mitch&Mitch i inne takie pokręcone utwory.
Nie trawię hiphopu, ostrego heavy metalu i techno. Nie przepadam też za muzyką klasyczną, choć tu parę wyjątków by się znalazło. Z tym metalem też są wyjątki, bo np. Lordi od czasu do czasu fajnie sobie puścić jedną piosenkę, zwłaszcza do treningu albo rano, żeby się rozbudzić.
Jest jeszcze parę zespołów, na których koncerty chętnie bym poszedł - np. Bajm, czy Depeche Mode - choć zupełnie od siebie różne, to też oba bardzo lubię.
No i muzyka ze starych gier, te proste monotonne melodyjki mają swój urok.
_________________ Pies Syrena - GRA UKOŃCZONA.
Ostatnio zmieniony przez kamiledi15 20-04-2015, 14:33, w całości zmieniany 1 raz
Hmm, ja słucham różnej muzyki, najwięcej muzyki filmowej/growej/serialowej z filmów, gier itp, rocka, metalu, gothic metalu, muzyki śpiewanej to różnie, nie lubię jakoś jednego gatunku i jak się coś podoba to słucham, wyjątkiem są np hiphop jakieś dubstep, drumstep, dnb, progressive i electro house'a, glitch hopa i tego typu rzeczy których nie lubię, może jest coś co z tego mi się podoba ale pewnie na rękach 1 palca można policzyć. Język nie ma dla mnie znaczenia ale najczęściej słucham japońskich, później po angielsku, zdarzają się też po polsku typu stare lady pank (np z jacka i placka), z animacji piosenki z wersji polskiej, różne, ale czasem po francusku na przykład z muzyki inspirowanej thorgalem, a inne języki to różnie. Bardzo lubię też muzykę ze starych gier lub tak jak brzmiąca np chiptune itp. No i muzyka klasyczna np danse makabre albo inne, większość mi się podoba.
_________________
Ostatnio zmieniony przez Sporek 22-03-2016, 13:23, w całości zmieniany 1 raz
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Download
Zaloguj
), czasami coś na rozluźnienie i uspokojenie (np. soft piano), elektronika. Ogólnie to co fajnie brzmi 
